Czy jest we Wrocławiu jakiś dobry onkolog zajmujący się guzami nerki, czy lepiej udać się gdzieś dalej???
Pozdrawiam
proponuje zabrać wynik Tk i udać się do pracowni by sprawdzili czy zgadza się rzeczywisty czas z czasem badania Twojego męża. Ja mi podobną sytuację gdzie prof. dr hab. itd tak opisał, że wszystko czysto a okazało się, że nie zauważył zmiany. Udalam się do dwóch niezależnych radiologie i okazało się że to nie cud tylko niedokładny wgląd profesora. Tak więc może Znajdź dobrego radiologa i pokaż mu płytę niech obejrzy wynik.
Ja jestem 7 lat "po" i mam tk 30 listopada ( ze względu też na kamicę nerkową). Nie wyobrażam sobie całkowicie zrezygnować z kontroli. Tk miałam do tej pory co 1,5 roku na zmianę brzuch i płuca. Myślę,że co 2 lata w naszym przypadku nie zaszkodzi, a tylko skontroluje i ew. ostrzeże.