Wszystkim życzymy dużo zdrowia! Pragnę przypomnieć, że jeżeli ktoś z Was miałby pytania to zapraszam do Biura Interwencji Onkologicznej (odnośnik na stronie głównej, po prawej stronie) :)
Łukasz77 napisał:
Tak jestem, w czym mogę pomóc.
Napiszę do Pana na priv.
uleczka725 napisał:
Magda95 Tutaj jest więcej osób z długim stażem ,ja tez jestem 9 lat z jedna nerka.Trzeba pozytywnie byc nastawionym do zycia. Pozdrawiam ;]
Uleczko 725 dziękuję za to że jesteś jesteście wszyscy na tym forum jest to jedyne miejsce gdzie znajduje się tyle cennych rad dzięki temu że dzielicie się swoim kawałkiem życia My znaczy mąż ma 12 pierwszy RM od operacji stres okropny Trochę spadła hemoglobina z 13,3 na 12,9 niby nie dużo ale przyjmuje szelazo przepisane przez lekarza i zamiast się poprawić to spadło strasznie się martwie tymi wynikami czy to normalne że tak jest czy nie czy ktoś mógłby napisać jaką miał morfologie po wycięciu całej nerki my 6 mc po pozdrawiam wszystkich i zdrówka życzę
Sławku bardzo dziękuję za odpowiedź! Niewątpliwie czeka mnie znowu stałe miejsce u psychologa (najlepiej psycholoonkologa) , faktycznie zadaniowosc to chyba jedyne rozwiązanie obecnie, chociaż przyznam że najprostsze czynności obecnie sprawiają trudność, szczególnie że wizyta 8 sierpnia płytkę mam czekam tylko na opis, powinien być lada dzień,w tej kwestii jakby nic więcej zrobić nie mogę, konsultowałam już z tyloma lekarzami, wyniki jakie mogłam zrobiłam, czekanie jest najgorsze,tyle myśli się pcha, zauważyłam że mimo nerwicy lękowej nie miałam takiej rzeczywistej świadomości swojej śmiertelności, dopiero teraz to jakby dochodzi do mnie.
Masz może jeszcze jakieś rady odnośnie radzenia sobie z tym natłokiem w głowie?