Guz nerki 10 cm

7 lat temu
Witam! U mojego męża dwa dni temu podczas usg lekarz wykrył 10 cm guza lewej nerki i powiększoną miedniczkę nerki lewej. Mąż ukarżał się jedynie na ból pleców i nieprzyjemne uczucie ciepła w pachwinie i jednym jądrze- to ostatnie minęło nawet kilka dni przed wizytą i myśleliśmy już ze to coś z kręgosłupem bo innych objawów brak na szczęście. Z tego szoku nie zapytaliśmy o jakiekolwiek zalecenia do czasu operacji ( bo nerka jak stwierdził lekarz jest do usuniecia) . Co mąż może jeść z czego nie , co z używkami, słodyczami... I jeszcze czy można teraz męża zaszczepić na zoltaczke czy jest to ryzykowne że względu na nerki? Lekarz stwierdził że guz wygląda nieciekawie i trzeba szybko robić potrzebne badania. Czy z Waszego doświadczenia - szybko trafi na stół i pozbędzie się tego dziadostwa? Może jest ktoś z lubuskiego i wie gdzie jest dobry szpital ? Myślałam o Klinice Urologi i Urologi Onkologicznej PUS w Szczecinie - może macie jakieś doświadczenia? Błagam o jakiekolwiek wskazówki.
145 odpowiedzi:
  • Andrzej69 mąż nue ma założonej karty DILO. Wyczytałam o niej dopiero tu na forum. Może rodzinny ja wystawi jak będziemy załatwiać sprawę szczepionki. A o dr Słojewskim właśnie czytałam i cieszę się, że potwierdziłeś mój wybór. Napewno chcielibyśmy skonsultować z Nim wyniki tomografii jak już zrobimy. Termin ma na 9 maja prywatnie. Będę błagać radiologa żeby szybko zrobił opis bo nasz urolog będzie tylko 12 maja a później dopiero w czerwcu. Mąż w ogóle nie chce nic wiedzieć o tym co się dzieje. Nie czyta, nie szuka nic o chorobie więc wszystko jest na moich barkach. Jest mi bardzo ciężko ale zrobię wszystko byleby był zdrowy . Stresuje mnie tylko czas i wielkość tego cholerstwa. Wyczytałam gdzieś, że nerka może pęknąć jak jest duży guz ;( ;(
  • Dziękuję za podpowiedź. Mąż uwielbia słodycze i pije dużo słodkich napojów ale od piątku pilnuje Go żeby tego nie robił i bez przerwy dolewam Mu wody do szklanki. Postaram się załatwić pierwszą dawkę szczepionki jeszcze w tym tygodniu. Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrówka.
  • Witaj Sylwia777. Wspieram swoją żonę i tak jak Wiola i Viomi pisały wcześniej zaszczepić się można, żona na szybko dostała dwie szczepionki czekając na zabieg. Najpierw jedna po miesiącu druga i więcej nie było recepta od lekarza rodzinnego, koszt w aptece 100-120 zł. Od niego też karta DILO. Jak pamiętam z forum w Szczecinie bardzo dobry urolog to dr. Słojewski. Pozdrawiam.
  • 7 lat temu
    Szczepionka musi być i trzeba ją przyjąć w tempie przyspieszonym tj pierwsza dawka i za siedem dni druga a trzecią później w wyznaczonym terminie. O tym powinien zresztą powiedzieć lekarz. Po drugiej dawce organizm nabywa przeciwciała. W zasadzie przy raku nerki nie obowiązuje żadna dieta. Czy mąż posiada kartę dilo? :
  • Sylwio777 nie dajcie się zwariować , mąż niech weźmie szczepionke ,ja miałam 4 dawki ,3 dawki bardzo szybko (jak dobrze pamiętam w ciągu 1mc to była jakaś szybka ,a ostatnia po roku).Poczytaj nasze forum nerkowe,to dowiecie się wszystkiego,a co do diety to normalnie może mniej cukru a dużo wody.Z mojego doświadczenia wiem że w dobrych klinikach trzeba czekać w kolejkach na operację, ja 2miesiące ,w Kielcach,można też gdzieś bliżej jest dobry urolog bo po operacji kontrole ,badania ,trzymam kciuki,POZDRAWIAM Wiola71


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat