Nie wiem skąd brać siły

10 lat temu
Pół roku temu w przypadkowym badaniu RTG stwierdzono guzy w płucach u mojego Męża. Przeszliśmy razem pełną diagnostykę nowotworową i okazało się, że mamy trochę szczęścia - to nie był rak. Lekarze stwierdzili mocno zaawansowaną sarkoidozę. Ogromnie się cieszyliśmy, bo choć przeżyliśmy ze sobą prawie 40 lat to wciąż bardzo się kochamy i nie chcemy się jeszcze rozstawać. Znaleźliśmy dobrego specjalistę od tej choroby i to ta pani doktor zleciła kolejne badania. W USG jamy brzusznej wyszło, że coś dzieje się z lewą nerką. Wczoraj odebraliśmy wynik TK i - niestety - na nerce jest niejednorodna masa guzowata bez cech wrastania.( Wynik będę mogła zacytować wieczorem, bo w tej chwili nie jestem w swoim domu). Zalecenie po TK - pilna konsultacja z urologiem. Wyobrażacie sobie realizację słowa PILNA w tym okresie??? Dla mnie pilna to natychmiastowa, a mi udało się znaleźć specjalistę, który przyjmie nas za 6 dni i ja się cieszę. O publicznej służbie zdrowia nie piszę, bo tu słowa PILNA nie rozumieją, ale i za z trudem zaoszczędzone pieniądze trudno złapać jakiś bliski termin. Jestem załamana, a muszę być silna za nas dwoje. Nie wiem czy dam radę przetrwać to po raz drugi i nie zwariować.
7 odpowiedzi:
  • Witaj Soniu jak czytasz zapewne tutaj na forum osoby chore ,jak się wzajemnie wspierają ,to bedziesz miała siły.Choroba tak poważna jak np rak wyzwala pokłady ogromnej energii u osób które bliska osobe wspieraja w walce .Wiem co mówie poniewaz sama to przeżywam.
    Dasz rade tylko ważne jest by w takim okresie otoczyć się prawdziwymi przyjaciółmi.
    Pozdrawiam Ciebie i męża bardzo serdecznie:):):)
  • 10 lat temu
    Witaj Sierotko.
    Bardzo dziękuję za słowa otuchy. Mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz choć na razie jest mi bardzo ciężko.
    Pozdrawiam Cię :)
  • Witaj Soniu ,dziękuję za pozdrowienia,wiesz taka wiadomośc jak ta o chorobie zwala wszystkich z nóg ,ale po pewnym okresie zbieramy siły i walczymy.Zarówno osoby chore jak i najbliżsi.
    Ważne by mysleć pozytywnie ,nie dac organizmowi osłąbnąc ,ja wiem ,że to jest trudne ,ale nie ma innej rady.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły.:):)
  • 10 lat temu
    Wczoraj zmarła moja mam po ośmiu latach walki z rakiem piersi z przerzutami. Cale moje życie w tych latach koncentrowało się wokół niej wokół choroby i walki Czuje teraz olbrzymia pustkę
  • 10 lat temu
    Ja bym w ogóle sięgnął po srebro koloidalne... Trzeba je sobie samemu robić i pić. Bardzo prosta sprawa pełno tego w internecie.. Przede wszystkim Uważać na chemię proszki do prania detergenty itd. muszą byc hipoalergiczne. Rak i anomalie są z chemii kosmetycznej i detergentów, a nie z genów!
  • Witaj zadiar ,net jest zródłem wielu mikstur ,niby uwalniajacych od śmierci .
    Uczeni pracuja nad wynalezieniem leków na coraz to trudniejsze i nowe choroby.
    Jakby takie wynalazki o których piszesz ratowały życie ,nikt by nie umierał.
    To jedno wielkie ściemnianie i wyłudzanie pieniędzy.
    Ale to decyzja każdego osobista ,co kupi w necie .
    Pozdrawiam serdecznie.
  • 10 lat temu
    Ja czerpie siły z modlitwy. Polecam codziennie rano www.modlitwawdrodze.pl


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat