RAK ŻOŁĄDKA-Pomocy. Jest mi ciężko.

11 lat temu
Mój tata chudł od kilku miesięcy, wymiotował, nie miał apetytu, częste biegunki. Po długim czasie udało nam się namówić go na wizytę domową. Lekarz zbadał go i zalecił gastroskopię. Dziś było badanie... diagnoza: podjerzenie zaawansowanego nowotworu żołądka. Został pobrany wycinek a my? My jesteśmy przerażeni. Mam trójkę dorosłych braci i jednego młodszego. Ja i najmłodszy brat nie potrafimy sobie z tym poradzić, nie wiemy co robić. Czekamy cierpliwie na wyniki z łzami w oczach. Ciągle mamy cichą nadzieję, że to jednak nie to.. Ale jesli się okaże, że podjerzenia są słuszne to co wtedy? Jak sobie z tym radzić. Jesteśmy w stanie znaleźć najlepszego onkologa, znaleźć dobry szpital pomóc mu jak tylko się da! Ale niech ktoś powie czy jest jakaś nadzieja? czy mężczyzna w wieku ponad 50 lat ma szansę? Czytałam dużo o tym w internecie. Ponoć jeśli nie ma przerzutów to można usunąć nawet cały żołądek. Jestem w kropce i całkowicie załamana :( łzy same cisną się do oczu. Obecnie tata jest na oddziale wewnętrznym i robią my podstawowe badania bo od kilku lat nie widział lekarza na oczy :(
35 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    oczywiscie nie mam pojęcia
    szkoda, ze lekarze tak słabo informują
    ale jutro się dowiesz
    na pewno to zastrzyk dla dobra taty!!
  • 11 lat temu
    Dodam, że zastrzyk dostaje co drugi dzień. Czy ktoś może mi cokolwiek powiedzieć na ten temat?
  • 11 lat temu
    Cieszę się, że wszystko u Ciebie idzie tak jak powinno! :) Mam pytanie. Mój tata już drugi raz dostał zastrzyk który sam powoli się wstrzykuje przez około 2 godziny. Czy ktoś wie co to takiego? Konsultacje z lekarzem będą dopiero jutro dlatego chcialam zapytać Was o to. Martwię sie.. Tomograf również przenieśli na jutro.
  • 11 lat temu
    mam nadzieje, ze zobacze:))))
  • 11 lat temu
    Zobaczysz jakie to fajne uczucie jak każe przyjść za rok:)))
  • 11 lat temu
    kontrola ok, jeszcze tylko czekam na wyniki badan, lekarz kazal mi przyjsc za 4 miesiace a nie za 3 wiec tez chyba jest dobrej mysli
  • 11 lat temu
    Gratuluję Ci rybeńka wytrwałości, pozytywnego nastawienia! Jesteś wielka! :)
    Dziękuje za wsparcie! Wierzę że będzie dobrze. A Tobie życzę dużo dużo zdrówka, wiary w siebie i uśmiechu na twarzy! :) Będę się odzywać jak czegoś się dowiem. Koniecznie daj znać jak kontrola. Ja również trzymam za Ciebie kciuki!
  • 11 lat temu
    ja mam jutro kontrolne badania, mijaja dwa lata od okropnej diagnozy, rak piersi
    i ciagle jestem
    trzymam kciuki:)))
  • 11 lat temu
    Byłam w szpitalu. Dostał krew i powiedzieli, że ma ciśnienie jak noworodek. Że z krwią się unormowało. Byłam przy nim, trzymałam go za rękę.. Jutro tomograf prawdopodobnie. Modlimy się i wierzymy, że wszystko będzie dobrze. Cały czas ktoś przy nim jest. Tata żartuje, śmieje się. Jutro 13 piątek a ja wierzę, że będzie to szczęśliwy dzień i że okaże się że nie ma przerzutów! Wierzę w to i nie przestanę! Dziękuje Rybenka. Te słowa mi pomagają.
  • 11 lat temu
    bardzo wam wspolczuje tego wszystkiego
    niigdy nie jest dobry moment na chorobe i odejscie
    ale najgorzej, jak sprawy dzieja sie nagle
    mam nadzieje, ze tak nie bedzie w waszym przypadku, ze jeszcze nacieszysz sie swoim tata


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat