Wreszcie ustalono nam termin chemioterapii . 20 września . Cieszę się że wreszcie coś ruszyło jakąś nadzieja że coś pomoże... a jednocześnie się boję jak Tato będzie znosił chemioterapie. Czyli po chemioterapii tato dostanie jakąś konkretną dietę'?
Wreszcie ustalono nam termin chemioterapii . 20 września . Cieszę się że wreszcie coś ruszyło jakąś nadzieja że coś pomoże... a jednocześnie się boję jak Tato będzie znosił chemioterapie. Czyli po chemioterapii tato dostanie jakąś konkretną dietę'?
Mój Tato je mało ale je , pije również nutridrinki . Sok z buraków to świetny pomysł musimy wprowadzić .Dzisiaj go wypisali do domku ale juz w poniedziałek jedziemy umuwic konkretny termin chemioterapii . Tak sie cieszę że u was tak dobre wieści. Dziękuję z całego serca za modlitwę ja też będę się za was modlić.
kasiakazia Dzień dobry cieszę się że mogę dodać Ci odrobinę nadziei. Mam jeszcze jedną pocieszającą informację.
31 lipca mama była na badaniu TK i guz jeszcze się zmniejszył z 17mm na 10mm mimo iż nie brała już chemii od maja.Teraz ma wizytę kontrolną w październiku w poradni onkologicznej. Zobaczymy co będzie dalej z leczeniem i chorobą. Mama codziennie pije szklankę lnu mielonego szklankę soku ze świeżej kapusty szklankę soku z buraków czerwonych sok z pokrzywy (kupuje w aptece) . Pani doktor poradziła dodatkowo aby to pić jeśli tylko można ponieważ poprawia hemoglobinę (sok z buraków) a sok z kapusty goi rany.
A jak się czuje twój tato? Czy może jeść? Musicie wierzyć że i być zawsze dobrej myśli tak jak ja i moja mama.
Trzymam za was kciuki i będziemy się za was modlić.
ewa123 mój tato ma nieresykcyjnego raka żoładka 4stopnia tak bardzo się boje!!! Dzięki za odrobine nadzieji 3