Nowotwór nerki G2 i złośliwy przerzut do mozgu

7 lat temu
Witajcie kochani, 2 lata temu mój ojczym miał operacje na raka nerki G2- została wycięta 1 nerka i kielich. Po badaniach histopatologicznych okazalo się, ze nie był złośliwy i nie ma powodu do obaw. Faktem jest, ze bardzo długo ukrywał przed rodzina, ze ma podejrzenia co do tego. Dopiero jak dostał silnego ataku bólu i trysnął krwią to przyznal się mojej mamie, iż chyba ma raka. Około 2 miesięcy temu wychodził z pracy i po prostu upadł, nie zrobiło mu się słabo, nie miał zawrotów głowy, jedynie chodził bardzo zdenerwowany ale zrzucał to na kłopoty prywatne i ciężka prace... przyjęty do szpitala z podejrzeniem udaru. Rezonans jednak wykazał dwie zmiany w mózgu. Do tego spadek odporności i zaczął mieć kłopoty z pamięcią (nie pamiętał z kim rozmawiał dzień wcześniej). Skonsultował się z kilkoma lekarza i jedna ze zmian okazała się zwapnieniem druga do operacji. Tydzień temu wyszedł ze szpitala po operacji, która przebiegła bez komplikacji dziś otrzymał wyrok. Badanie histopatologiczne wykazało , ze jest to przerzut z nerki złośliwy i ze nie ma w Polsce na to leku bo jest zbyt drogi, naświetlania podobno na niego również nie pomagają. Usłyszał od lekarza, ze może żyć dwa miesiące, a może dwa lata i ze trzeba czekać czy pojawia się przerzuty. Proszę podzielcie się swoją wiedza, niestety nie jestem w stanie dokładnie podać typu nowotworu z terminologii ponieważ nie widziałam wyników badań tylko bazuje na informacjach, które przekazała mi mama przez telefon. Z góry dziękuje za przeczytanie i ewentualna odpowiedz ;(
2 odpowiedzi:
  • Witaj proszę wpisz swój post tutaj .W tym watku jest troszkę osób z podobnymi problemami. http://policzmysie.pl/forum/post/220/witam-wszystkie-nerki/ Pozdrawiam serdecznie. :D
  • dziękuję za informacje, już zamieściłam swój post we wskazanym wątku. Pozdrawiam :)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat