Mirka. Moj partner mail zdiagnozowanego guza 4.4, dzisiaj był na badaniach przedoperacyjnych, operacja w przyszła środę 27.04, czyli wszystko w przedziale mniej więcej 3 tygodni, ale my mieszkamy za granica, wiec pewnie tu jest inaczej. Z tego co czytałam odnośnie leczenia w Polsce, to zależy od szpitala. Za granica standardowo jest to do 60 dni. Życzę zdrowia.
czy ktoś może poradzić jak sobie radzić ze strachem przed operacja. Jak wspominałam wcześniej mój partner ma być operowany za tydzień w środę, a ja już dzisiaj jestem przerażona, w następna środę to będzie prawdziwy koszmar. Bardzo bym chciała, zeby już było po wszystkim i zeby wszystko sie szczęśliwie udało. Tak wiem, ze pewnie wiele osób mi powie, ze panikuje, tym bardziej, ze to nie ha nam być operowana, ale po prostu sie o niego boje.