Kłopoty z jelitami po resekcji żołądka

10 lat temu
Dzień dobry. Moja siostra (39l) w sierpniu tego roku miała operację usunięcia żołądka i węzłów chłonnych z powodu nacieków nowotworowych. Ponieważ w styczniu przeszła operacje usunięcia macicy i lewego jajnika dopadły ją powikłania pooperacyjne - zrosty na jelitach. W trakcie wycinania żołądka usunieto także część jelita cieńkiego na którym były zrosty. Po operacji długo dochodziła do siebie, zaraz po zabiegu woda dostała się do płuc...musieli ją przebijać. To spowodowało dłuższą rekonwalescencję. Niestety ma ciągłe problemy z jelitami, męczą ją nieustanne zaparcia. Nie chce jeść bo jedzenie powoduje kłucia i ból. Zrezygnowała z Nutridrinków. Niedawno musiała wrócic do szpitala na dożywianie bo była taka słaba. Wcześniej wzieła 3 chemie. To ją dodatkowo osłabiło. W szpitalu zrobili jej komplet badań z których wynika, że nie ma przerzutów. To ją podniosło na duchu niemniej jednak dobijają ją te bóle brzucha. Nosi plastry ze srodkiem uśmierzającym ból ale i one powoli przestają działac. Zaparcia powodują że nie przesypia nocy. Może ktoś miał takie dolegliwości i poradził sobie z nimi? Proszę o radę.
1 odpowiedzi:
  • tak samo było z moja mamą. to dziadostwo obrosło jelita powodując niedrożnośc i ogromne bóle. Mam przestała jesc i pić żeby nie cierpieć. Czy tak trudno zobaczyć wznowę w otrzewnej,dopiero jak się kogoś otworzy?? co dwa miesiące badanie usg i wyniki krwi nie wykazały nic!!! Jak to możliwe,że gdy otworzyli mamę nie mogli juz nawet wylonic jelita do stomii,bo tak duże bylo zaawansowanie??? Nie moge się pogodzic z tak beztroskim i błahym podejściem lekarzy do pacjenta. Przecież oni wiedzą,gdzie to może zaatakować i jak złośliwy jest to nowotwór który trzeba kontrolować tomografem,a nie odsyłać ogłupiałego i cierpiącego pacjenta do innych lekarzy i szpitali jak to bylo u nas . :( :( :(


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat