rak żołądka a żywienie
Witam,czy zna ktoś moze jakis przypadek w rodzinie że chora osoba ktorej zdiagnozowano raka żołądka nie była wstanie przyjmować jakichkolwiek pokarmów?moja mama jest juz drugi tydzień w szpitalu.od trzech tygodni nie jest wstanie nic przełknąć.we wtorek miała zabieg poszerzania jelit i pobrano jej materiał do badania.mamy czekać na wynik jaki to nowotwor.ale uwazam patrzac na moja mame ktora tylko dostaje kroplowki i srodki przeciwbolowe moze nie doczekac sie tych wynikow badan bo predzej zaglodzi sie na smierc.moja mama slabnie w oczach.nie mam pomyslu jak jej podac pokarm.i czy rak żołądka oznacza że pokarm nie moze byc przyjmowany?ze nie jest trawiony?mam taki mętlik.mam mnóstwo pytań i już sama nie wiem o co pytać.
-
Dziękuję wiktoria11 i maju za kondolencje....
-
Margoxx wyrazy głębokiego współczucia (*)
Wiktoria11 - Proszę Cię nie generalizuj...złość wyładowywana na innych nic Ci nie pomoże. Nie zamieniaj wsparcia na straszenie. Wiem co piszę, walczymy od grudnia 2011 roku i to tyle w tym temacie.
-
mama zmarła 21 czerwca...
-
Uspokój się. Strach i nerwy nie są sprzymierzeńcem. Na pewno dostaje kroplówki na wzmocnienie, więc z głodu w szpitalu nie umrze. Spróbuj podać Mamie Nutridrinki, kup w aptece bez recepty (są różne smaki, nie każdy je lubi) wiem, że nie wszystkie smaki mojej Mamie przypadły do gustu. Porozmawiaj z lekarzem, on na pewno Ci coś doradzi.
Głowa do góry.
M.