zycie po resekcji

8 lat temu
Jestem 4 lata po resekcji żołądka(obeszło się bez chemioterapii i radio). Chciałbym wymienić się doświadczeniami na temat odżywiania i jakości życia.
24 odpowiedzi:
  • Witaj Anecior ,po resekcji na początku bardzo będziesz uważać na jedzenie ,krótko ale potrawy w postaci papki ,a niedługo potem jedzenie normalnie lecz małe posiłki i conajmniej 5 dziennie .Nie będzie Ci wolno jeść niektórych produktów ,zapytaj o to lekarza i oczywiście będziesz żyć wolniej i spokojniej dbając i nie zaniedbuje zleconych częściej niż teraz badań. Nie martw się mojej przyjaciółki mama ma 80 lat i nie ma żołądka całego i dobrze sobie radzi.Śmiga po miasteczku i wszędzie ,tylko czasami zapomina ,ze go nie ma ;) :DTrzymam kciuki będzie dobrze tylko stosuj się do zaleceń lekarzy .Skrobnij do nas tutaj ,nie zapominaj o nas ,powodzenia :D
  • czym rózni sie zycie po resekcji zoladka oraz jak wygladaja pierwsze dni po operacji?
  • mmm
  • Cześć Adrian. Dlaczego się nie odzywasz? Wszystko wporządku?
  • Rakowiec19 napisał 21 godz temu Witaj Adrian0508. Po chemii celowanej jest już mała poprawa. Guz zmniejsza się. Wcześniej miał 1,5 cm a teraz 1,3 cm. Mam nadzieję że całkiem się go pozbędę. Z jedzeniem to różnie bywa. Muszę jeść w małych ilościach co strasznie mnie denerwuje bo apetyt mi wraca ale jak zjem więcej to odrazu wszystko zwracam. Mam zablokowane przez guza prawe pół dwunastnicy więc lekko nie mam. Ze samotnością jest troche lepiej już się przyzwyczaiłem. Najgorszę są pobyty w szpitalu z tego względu że do każdego ktoś przychodzi a ja leżę sam i poza rodziną to nikt mnie nie odwiedzał. Chodź w sumie nie jest tak źle bo mam Ciebie i to forum gdzie mnie wspierają. Czytając to co napisałeś to aż smutno mi się zrobiło. Ale odrazu musiałaś przejść resekcję żołądka? Nie zaproponowali Ci jakiegoś innego leczenia? A jaki zawód wykonywałeś przed chorobą? Pozdrawiam serdecznie. =================================================================== Mati pisz się z nami na spotkanko możesz zabrać osobę Ci bliską ,może rodziców? byłoby pięknie .Co Ty na to? <3
  • Witaj Adrian0508. Po chemii celowanej jest już mała poprawa. Guz zmniejsza się. Wcześniej miał 1,5 cm a teraz 1,3 cm. Mam nadzieję że całkiem się go pozbędę. Z jedzeniem to różnie bywa. Muszę jeść w małych ilościach co strasznie mnie denerwuje bo apetyt mi wraca ale jak zjem więcej to odrazu wszystko zwracam. Mam zablokowane przez guza prawe pół dwunastnicy więc lekko nie mam. Ze samotnością jest troche lepiej już się przyzwyczaiłem. Najgorszę są pobyty w szpitalu z tego względu że do każdego ktoś przychodzi a ja leżę sam i poza rodziną to nikt mnie nie odwiedzał. Chodź w sumie nie jest tak źle bo mam Ciebie i to forum gdzie mnie wspierają. Czytając to co napisałeś to aż smutno mi się zrobiło. Ale odrazu musiałaś przejść resekcję żołądka? Nie zaproponowali Ci jakiegoś innego leczenia? A jaki zawód wykonywałeś przed chorobą? Pozdrawiam serdecznie.
  • Witam. Początkowo lekarz zaproponował mi enzym kreon, ale w miarę przyswajania coraz większej ilości nowych produktów naturalnych, zrezygnowano z niego. Oprócz witaminy B12 nie przyjmuję żadnych leków. Czasami koktaile z białka (zamawiam przez internet w niemieckiej aptece). Próbowałem wrócić do pracy ale to za duże obciążenie. Jak u ciebie? Czy jest poprawa po chemii, czy możesz jeść? Jeśli mogę zaproponować to może spróbować podjąć leczenie w WCO Poznań (prof. Murawa)? Większość ten ośrodek chwali. Jak z samotnością- musisz być odporny i skupiony na sobie. Pozdrawiam
  • Ok. Trzymam za słowo. Pozdrawiam.
  • Przepraszam ale kilka dni byłem na wyjeździe. Odezwę się jutro. Pozdrawiam
  • Cześć co tam u Ciebie? Jak się czujesz?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat