Przewlekla bialaczka szpikowa a ciaza
Witam,
Od 14 lat choruje na przewlekla bialaczke szpikowa, niemal od poczatku jestem leczona Gliveckiem, mam dobre wyniki z pelna odpowiedzia cyto i molekularna. Mam 29 lat i jestem po slubie i oczywsice myslimy o dzieciach, czy ktos ma dosiwadczenia z tym zwiazane? Bardzo prosze sie tym podzielic.
-
Miesiąc temu spotkałam w przychodni w Lublinie panią w 8-9 miesiącu ciąży - glivek brała do 4 miesiąca ciąży - teraz czeka na poród bo wyniki jej poleciały nie chciała powiedzieć ile ma MMR ale mówiła że bardzo słabe - robiła też prywatnie bardzo drogie badania genetyczne dziecka i podobno wszystko jest w porządku z dzieckiem - oczywiście wszyscy odradzali ciążę - zgodził się tylko ordynator oddziału hematologii i już właściwie ją poprowadził - liczę że jeszcze kiedyś po porodzie ją spotkam - sama mam syna jeszcze z przed diagnozy ale nie chciałabym aby był jedynakiem :-)
-
No wlasnie, ja lecze sie w Holandii i wczoraj doslownie mialam wizyte u lekarza. Pani doktor podala kilka opcji, ale sama powiedziala, ze w zadnej nie moze dac pewnosci. Ogolnie powiedziala, ze warto jeszcze chwile poczekac, az lekarze beda dysponowali wieksza liczba danych....kurcze z jednej strony strach, bo albo moze mi sie cos stac albo dziecku i mysle, ze po co sobie dostarczac takich ciezkich przezyc, ale z drugiej strony kazdy chce miec pelna rodzine z dziecmi. Ja od pocztaku chorowania podchodze do tego, ze nie pozwole, zeny choroba nie pzowolila mi zyc normalnie, zwlaszcza, ze mam Glivec.
-
Mam znajomą, której udało się odstawić leczenie na czas ciąży i urodzić zdrowego dzidziusia, nie nastąpił nawrót choroby. Prowadzona w IHIT-Wawa.
Zaleceniem jest remisja molekularna głęboka- minimum 2 lata, potem odstawienie leku, ewentualna stymulacja hormonalna. Co miesiąc wykonywane jest badanie molekularne, w przypadku nawrotu podają interferon.
Trzeba próbować :).
-
Mam znajomą, której udało się odstawić leczenie na czas ciąży i urodzić zdrowego dzidziusia, nie nastąpił nawrót choroby. Prowadzona w IHIT-Wawa.
Zaleceniem jest remisja molekularna głęboka- minimum 2 lata, potem odstawienie leku, ewentualna stymulacja hormonalna. Co miesiąc wykonywane jest badanie molekularne, w przypadku nawrotu podają interferon.
Trzeba próbować :).