Witam. Jestem 22 lutetnia dziewczyna i zdiagnozowano u mnie CML lekarz przepisał mi meaxin chciałam spytać jak czuliście się przez pierwsze dni stosowania leku , jakie mieliście lub macie skutki uboczne . Chciałabym też widzieć jak żyjecie z ta choroba , jak wygląda wasze leczenie oraz gdzie się leczycie 🙂
Zancia - Witaj w klubie :) jest nas z ta chorobą tutaj bardzo dużo. Ja już choruję 12 lat i czuję się bardzo dobrze. Zresztą jak większość osób z ta chorobą.
Jak się żyje z tą chorobą? Bardzo dobrze. Na początku możesz być osłabiona, leki może będą Ci troszkę dokuczały, ale za kwartał zapomnisz o chorobie. Moje leczenie - wizyta w szpitalu raz na kwartał. Na początku choroby wizyty co 7 dni, potem raz w miesiącu. Po roku chorowała już luz - kwartalnie. Przynajmniej u nas we Wrocławiu.
Jesteś młodziutka, więc i organizm na pewno masz silny!
Więcej białaczkowych osób jest w pokoju ogólnym w tytule :jak długo żyjesz z gliwekiem, jakimi doświadczeniami........"
Trzymaj się i pisz jak kochaniutka !
Leki biorę dopiero od 1 lipca lekarz mnie zachecil abym napisała to ludzi chorujacych na to co ja :) narazie czuje się trochę ospała niestety..wizyty kontrolne narazie mam co miesiąc jedną zaplanowana na koniec lipca następna na koniec sierpnia .. najgorsza dla mnie jest jednak biopsja szpiku :( jak często jest ona wykonywana ? Tez macie taki problem ze za bardzo nie chce ona lecieć (u mnie byl duzy problem ) myśl o nastpenej jest dla mnie stresujący jak jestem wytrzymała na ból wszelkiego rodzaju ten jest dla mnie straszny ... Wykonuje się go tylko w znieczuleniu miejscowym ? Jakie wy macie odczucia przy czymś takim ? Jak często powtarzaja wam biopsję ?
Z tego co mi mój lekarz powiedział biopsje wykonuje się tylko raz. Fakt nieprzyjemne uczucie.
Ale wiem że są osoby które miały kontrlnie pobierany szpik. W moim przypadku po roku leczenia
Nie miałem ponawianej biopsji, wszystkie wyniki są z próbki krwi. A co do pytania jak się żyje,
to po pierwszym roku mogę powiedzieć że normalnie :-). Więc głowa do góry.