Adenocarcinoma in stu

7 lat temu
Jestem załamana. Trzy lata temu miałam konizację z powodu cin 2,od tej pory byłam pod opieką lekarza i co pół roku robiłam cytologię, która była ok,aż do stycznia,kiedy to zrobiłam ostatnią cytologię. Nikt do mnie nie dzwonił z powodu wyniku więc uznałam za prawidłowy. Udałam się w czerwcu na kolejną cytologię i otrzymałam informację, że ta że stycznia jest zła H-sil, zmiany śródnabłonkowe dużego stopnia. Na pytanie dlaczego nikt mnie nie poinformował otrzymałam odpowiedź, że to mój interes. Zrobiłam kolposkopię, przy której był komentarz,że szyjka jest czysta,pobrano wycinki. Dziś otrzymałam wynik - złośliwy nowotwór szyjki macicy- błona śluzowa szyjki macicy. Adenocarcinoma in situ. Niesklasyfikowana nasilona dysplazja szyjki macicy. Czekam na rezonans miednicy i jamy brzusznej,jutro wizyta u specjalisty. Mam 34 lata,dwójkę dzieci, jestem w okropnym stanie psychicznym. Czy któraś z was miała tego raka? Szukam pocieszenia....
48 odpowiedzi:
  • Witam was wszystkie kochane dziewczynki,operacja się powiodła,jajniki zostały. Oglądali moje wnętrzności i mówią,że ładne i czyste.To co wycięte za miesiąc będą wyniki. Samopoczucie po operacji to dzień wycięty z życiorysu,ale z każdym dniem jest lepiej. Wygląda na to,że to koniec leczenia :) sama nie wierzę w to wszystko,że ten koszmar już za mną... :)
  • 7 lat temu
    Wspaniala wiadomosc:)))Caly czas o Tobie myslalam <3 <3 <3 <3
  • Dziękuję <3 Trudno teraz wejść w rzeczywistość. Czuję się taka niesprawna,nasuwa się mnóstwo pytań co będzie dalej? Czy wpłynie to na moją kobiecość, kiedy wrócę do sprawności... co pokażą te wyniki??? Z waszych doświadczeń myślicie, że czeka mnie dalsze leczenie? Kiedy przestanę odczuwać te szwy?mam kochającego męża,ale kłębią się myśli czy to coś zmieni... wiecie napewno co to za myśli i ciężko nad tym zapanować.... Od dwóch miesięcy nie pracuje, czy wiecie może czy należą mi się jakieś świadczenia bo przecież przez najbliższe miesiące do pracy nie pójdę??? Całuski <3 <3 <3
  • 7 lat temu
    Joasia81 z forum wiem,że każda z nas przechodziła proces leczenia inaczej ale z mojego doświadczenia mogę napisać,że powoli powoli a dojdziesz do formy również i w tych intymnych sprawach,o to się nie martw. Ja jestem po radykalnej a więc bardziej rozległej niż Twoja i jestem przykładem na to,że da się przez to wszystko przejść.Co do pracy to ja wróciłam szybko do pracy,poprosiłam o zwolnienie lekarskie jedynie na (z tego co pamiętam) 3 tygodnie ale mogłam sobie na pozwolić z uwagi na charakter mojej pracy. Śmiało możesz pójść na dłuższe zwolnienie,należy Ci się.Każda z nas inaczej wraca do formy,najważniejsze to nie przyśpieszać niczego a czas swoje zrobi :D
  • Ściskam was kochane <3będę wracać,wiem,że pomożecie <3
  • A kobietki czy któraś czuła po prawej stronie taki kolkowy dziwny ból,inny niż ciągnące szwy. Nasila się przy oddychaniu i chodzeniu. Po tej stronie miałam dren. Może dlatego... ????
  • 7 lat temu
    Joasia81 miałam to ale te bóle ustały po pewnym czasie choć bardzo nas martwiły, lekarze nie wiedzieli skąd się wzięły więc padło na dietę a że nie przestrzegałam jakoś specjalnie diety to zaczęłam się pilnować (przede wszystkim nic smażonego) i minęło. Mam nadzieję,że troszkę uspokoiłam Ciebie, pozdrawiam
  • Może tak... Zobaczę jak jutro będzie. Też się pilnuje,same zupki ,ale jelita dopiero zaczęły pracować to może tak. Dzięki ;)
  • 7 lat temu
    Mnie zaczęło boleć kilka dni po radykalnej tak bardzo, że się bardzo przestraszyliśmy. Zapytaliśmy lekarzy o to a ponieważ ja przed radykalną byłam przebadana kompletnie (nie tylko ginekologicznie) to czarne myśli na tzw.zdrowy rozum szczęśliwie odpadły same. Wyszło mi, że musiałam coś zjeść więc zaczęłam uważać na to. Bóle ustały. Będzie dobrze Joasiu, nie martw się.Odpoczywaj,nie podnoś niczego ciężkiego,nie wolno.Ale wiesz jak piszę jak to było u mnie. Jeśli czujesz, że coś może być nie tak albo bóle nie ustąpią to skonsultuj się z lekarzem, masz do tego prawo. Radykalna histerektomia to bardzo poważna operacja.
  • Poczekam jeszcze trochę,wyraźnie odczuwam coś bolesnego trochę wyżej nad biodrem i dziurą po drenie,który strasznie był bolesny przy wyciąganie. Lekarze mówili,że laparotomia książkowa i wszystkie narządy pozostające ładne i czyste.blizna goi się super;brzuch powiększył swoją objętość trzykrotnie;ale ogólne samopoczucie ok. Tylko ten dziwny ból w prawym boku... no i zaczynam odczuwać mój zwichrowany przepuklinami kręgosłup lędźwiowy.... matko,kto uwierzy ,że piszę to 34 latka?masakra. Buziaki?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat