Rak szyjki g3 nieoperacyjny

4 lata temu
Pomocy!!! Od diagnozy minęło miesiąc i 14 dni, co chwilę zmiana leczenia. Pierwsza wersja operacja-za późno... Druga wersja radio i chemioterapia... niestety przeżuty, od poniedziałku mam zacząć chemioterapie. Jestem mamą 3 wspaniałych dzieci, nie wiem jak to wszystko będzie wyglądało, co mnie czeka? Czy jest tu ktoś kto mogły mi pomóc????
13 odpowiedzi:
  • 2 lata temu
    Mon5 napisał: mama czuje się dobrze teraz ma radioterapię a raczej tomoterapie - 23 lampyi jedna chemię w tygodniu, później jeszcze brachy 2. Trochę się wydarzyło po operacji zakażenie i ponowna operacja także stresu i bólu było. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, ale ten strach zostaje przed kolejnymi wynikami badań po wszystkim, pozdrawiam

    Justyna42b napisał:

    Mon5. Jak się czuje mama po operacji? 





  • 2 lata temu
    Justyna42b napisał:

    Mon5. Jak się czuje mama po operacji? 



  • 2 lata temu
    Planują radioterapię u mamy?
  • Mon5. Jak się czuje mama po operacji? 

  • 2 lata temu

    Dziękuję za miłe słowa i wsparcie😊Mama ma we wtorek operacje dopiero jutro się okaże jak rozległą bardzo się denerwuje przed operacją, pierwszy raz będzie operowana. A po operacji szybko dochodzi się do siebie? 

  • 2 lata temu

    ja mam g1 I jestem już po operacji i czekam już na histpat. Jestem dobrej myśli ...Mama będzie miała też operacje i wtedy się wszystko okaże. Najważniejsze ,że w porę wykryła...głowa do góry będzie dobrze 

  • 2 lata temu

    Cześć dziewczyny Mojej mamie zdiagnozowano ostatnio raka szyjki macicy płaskonabłonkowy g2 inwazyjny strasznie się boję dzisiaj miała tomografię robioną czy przerzutów nie ma. Nie wiem czego chce może chce Was trochę '' pomęczyć '' o pocieszenie mnie. Tak bardzo się boimy a wiem że na tym forum są same twarde kobitki które przeżyły bardzo wiele. Podziwiam Was dlatego proszę o wsparcie😞

  • Zastanawia mnie tylko to stwierdzenie dotyczące płuc...Skoro wcześniej ich nie sprawdzono, to skąd założenie, że są zajęte...Ja miałam zrobiony skan ciała od pasa w dół i prześwietlenie płuc. Na tej podstawie określono dokładny rozmiar nowotworu i brak przerzutów.
  • Obserwuję na youtube dziewczynę, która z tego co pamiętam miała podobna diagnozę do Twojej, ale jej rodzaj nowotworu jest bardzo rzadki. Dzisiaj jest po chemii, operacji, ma się super, pięknie wygląda...Tak więc absolutnie się nie załamuj...Dzisiejsza medycyna działa cuda. Kanał tej dziewczyny to NaChemii
  • C53 jest chyba jakiegoś rodzaju kodem/symbolem oznaczającym rodzaj nowotworu, w tym przypadku jest to nowotwór szyjki macicy. G3 to stopień złośliwości. Wiem natomiast, że nowotwór płaskonabłonkowy daje najlepsze rokowanie. Ja miałam zdiagnozowane stadium 1B1, stopień złośliwości G2 i miałam histerektomię oszczędzającą, właściwie na własne życzenie, bo lekarze preferowali konizację. Nie martw się, chemia jest po to, żeby wybić komórki nowotworowe w węzłach i płucach i zmniejszyć nowotwór w szyjce. Myślę, że kolejnym etapem będzie histerektomia.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat