przed wynikiem

10 lat temu
Mam 66 lat ,miałam biopsje gruboiglowa ,wynik mammografi był guz-Birads5,teraz czekam na wynik biopsji ,będę miała na dniach bo robiłam ja 23,06 ,sa chwile ze zaluje po co robiłam mammografie ,przecież jestem już w podeszłym wieku ,leczenie będzie na pewno długie ,a wiadomo ze wieki się nie zyje.Pani doktor wykonujaca biopsje powiedziała ze guz do wycięcia na pewno ,a co z piersią nie wiadomo ,będzie wynik.chcialabym Wam napisac ze ja mam duże piersi ,nosze rozmiar stanika E -95,jestem zalamana jak sobie poradzę ,to jest dla mnie trudne,czytam Wasze wypowiedzi i podziwiam Was ,Pozdrawiam
25 odpowiedzi:
  • Witam ie byo tumnie bardzo dawno.Otoz jestem już po AC-4 ,teraz będę miała 11 Taxol,miedzy czasie sie dostaje co 3 tygodnie herceptyne,bedzie 21 maja 5,potem radioterapia ,a taxolku jeszcze 2,herceptyn mam mieć 18 co trzy tygodnie ,wiec zostało mnie 14 heceptyn,wyniki na poziomie ze mogę brac ja,robione echo serca i jest OK.Na radioterapie jade do Centrum medyczne do Otwocka na 7 tygodni ,celem naświetlania i zpolozeniem się w szpitalu ,będę jak w sanatorium,Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i nie dajmy się ,Do miłego.
  • Witaj Olusia,cwicze pare razy dziennie ,robie masaz z balsamem z arnika 3 razy dziennie ,już mniej mam chłonki w piersi ,ostatnio 120 ml sciagneli z pod pachy,chodze z poduszka usztywnajaca pod pacha ,i z nia spie ,mniej mnie boli ,ale już ugotowałam obiad ,jedzenie sobie sama szykuje ,a sprząta maz chalupe ,jezdze 2 razy w tygodniu na sciąganie chłonki ,w poniedziałki i czwartki,serdecznie pozdrawiam ,musimy się trzymac
  • Witam Cię cyganko:)) Ja jestem po radykalnej mastektomii wraz z wycięciem 18 węzłów - operacje miałam 19 marca - a teraz jestem w czasie chemioterapii. To jakie będzie Twoje dalsze leczenie zależy od wyniku histopatologicznego. Wtedy konsylium podejmuje decyzję. A jak tam ręka - czy Cię boli, czy ją ćwiczysz?
  • Witam Was ,długo nie pisałam ,jestem po operacji oszczedzajacej,i wycięto wartownika i dolne wezly czekam na wynik histo.29 będę miała zdjęte szwy,jestem już w domu ,jezdze raz w tygodniu na odciąganie chłonki ,podobno wartownik i wezly były czyste,ale będzie wiadomo po badaniu histopat. pozdrawiam ,wstępnie powiedziano ze będzie radioterapia.pozdrawiam
  • dziekuje Ci Kasiu zes mnie oswiecila trochę, teraz czekam na dzień 21 sierpień ,wizyta z onkologiem.on wszystko mnie powie,mysle ze wytna mnie to paskuctwo.,wnuki obiecali ze będą na zmiane w szpitalu przy mnie ,wnuk studiuje medycynę ,chce być chirurgiem,kochane te moje dzieci , pozdrawiam Was wszystkie ,musimy wytrwać,choc oczy pelne lez,udaje twarda ale ostatnio slabo mnie to wychodzi,dom posprzatalam ,w ogródku wszystkowypielone ,jutro będę robic pomidory w weki.zrobilam dzemy z wisni i brzoskwini ,musze cos robic bo zwarjuje,pozdrawiam
  • 10 lat temu
    Cyganko z tego co napisałaś wynika, że jest to: rak przewodowy naciekający podtyp luminalny B o średnim stopniu złośliwości(G2), receptory estrogenowe i progesteronowe dodatnie czyli rak jest hormonozależny, będzie więc leczenie hormonalne, receptor HER2 dodatni-niekorzystnie, ale daje możliwość leczenia herceptyną.
  • witajcie.dzisiaj miałam wynik biopsji gruboiglowej.guz do wycięcia ,a czy piers tez okaze się podczas operacji ,ja mam duże piersi,wiec powiedzieli mnie ze wyjdzie to podczas operacji.rak złośliwy 2 stopnia ,wezly raczej czyste ,guz 20cm,mam wyznaczony termin 21 sierpień er/+/odczyn silny 100%, pr/+/odczyn średnio nasilony w 80%komorek[Allerd 7;IS2+PS5] Her2/3+/dodatni Ki67 0gniskowo do 30% stwierdza się Carcinoma invasivum,NST .G2 taki otrzymałam wynik badania histopatologicznego.najmniej się znam może Wy cos dopowiecie pozdrawiam
  • 10 lat temu
    Odpoczywaj sobie bo i tak wszystko się dzieje poza Tobą -co ma być to będzie więc będzie dobrze.
  • witajcie kochane.zadzwonili do mnie ze jest wynik biopsji,ale ja pojechałam z wnuczkami na wczasy,umowilam się po odbior wyniku 28 lipca ,będzie przy mnie otwarta koperta z wynikiem ,teraz zaluje ze mogłam wcześniej ,ale to tylko bylby tydzień roznicy,wiecie jak się czuje ,okropnie ,ta niepewność zwala z nog,ale już tak musi być.napisze wam jaki będzie wynik ,mam być na godz 14,boze co będzie ,wszystko w reku Boga,pozdrawiam Was cieplutko
  • 10 lat temu
    witam cie ja na swoj wynik czekalam trzy tygodnie to co uslyszalam zwalilo mnie z nog ale wiem ze musze zyc bo mam dla kogo jestem po drugiej chemi za tydzien trzecia mam wielkie obawy przedewszystkim tego jak bede sie czula teraz na domiar zlego od dwoch dni jestem sama z trojka dzieci bo maz wybral zdrowa kobiete jest ciezko ale dam rade .i ty tez dasz rade.zycie mimo kamieni ktore nam kladzie pod nogi jest piekne i warto zyci bedzie dobrze bo innego wyjscia nie ma trzymaj sie pamietaj nie jestes sama my jestesmy z toba


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat