rak jelita grubego (?) !

10 lat temu
Witam, pisze po raz pierwszy...bo chciałabym trzymać informację od ludzi którzy przechodza lub przeszli zwycięsko przez raka jelita grubego ? w internecie są tylko suche ogolnikowe informacje a przeciez kazdy z nas jest inny ? Moja mama (65l.) w zeszłym roku w sierpniu dojrzała w kale skrzep krwi...a że sytuacja sie nie powttórzyła (niezauważyła wiecej) zbagatelizowała sprawę. Sytuacja powtórzyła sie w marcu kilka razy (zdaniem mamy skrzep był mały - krew ciemna) mam zdecydowała sie wkońcu na badanie kału na krew utajoną. Kazano jej przyniesc tego samego dnia trzy próbki (raz mama zrobiła "sama" drugi i trzeci byly juz lewatywy które wykonała sobie sama - stwierdziła ze za trzecim razem uszkodziła hemoroidę bo ją zabolało) - w trzeciej prbce pojawiła sie krew utajona. Ze względu na wiek mamy i fakt ze również moja babcia zmarla na raka jelita grubego skierowano mamę na kolonoskopie i endoskopie (badanie żołądka - chyba tak sie to prawidłowo nazywa). Mama nie ma innych objawów jak na chwilę obecną - wypróżnia się codziennie (rano jak stwierdziłą musi "troche pocisnąć) czasami dwa razy dziennie - stolce mają kolor brązowy - ciemno brązowy. Brzuch jest miekki, nie ma krwawien po wypróżnianiu, żadnych bóli. Proszę Was bardzo co o tym sądzicie ? może ktoś z Was przechodził przez coś podobnego ? Mama mamy - moja babcia miała inne objawy przede wszytskim krwawila i miala przewlekłe biegunki. Bardzo Was proszę o opinie i bardz licze na Waszą pomoc i oddzew !
246 odpowiedzi:
  • 10 lat temu
    Jasona jestem z Wami!! Andrzej...po Twoich wpisach jestem pelna optymizmu-dziekuje za to!!!
  • 10 lat temu
    Tutaj jest wideo gdzie jest przykład osoby która wyleczyła się w naturalny sposób z raka jelita grubego - polecam obejrzeć całe wideo, jest bardzo dobre. https://www.youtube.com/watch?v=Ljj0iI_iXSs
  • 10 lat temu
    Andrzej....juz teraz dziękuje Ci za wszystko za każde dobre słowo i cenna radę ! Jesteś moja nadzieja !! A teraz zwracam sie do Was wszystkich ....jeśli jesteście wierzący to proszę o modlitwę ...dla mojej mamy...dla mnie ! By noe było przerzutów odległych !
  • 10 lat temu
    Karolino nie potrafię znaleść ? W Twojej "aktywności" sa tylko dwa wpisy ?
  • Wejdzie sobie na mój opis choroby jelita grubego u dziadzia na nick Karolina45361 pisałam tam objawy przed w trakcie i po operacji. Dodam że rak jest już z przerzutem na wątrobę.
  • Wejdz
  • Już jest okej, nie wiem albo internet jest taki wolny ,albo ja taki szybki, teraz już wszystko widzę, trochę tu miejsca zabrałem a wykasować żeby jeden wpis został nie umiem, teraz już wiem że jest Ci,podwójnie bardzo ciężko,bo nie możesz być przy mamie osobiście, najważniejsze było to badanie kolonoskopii, mimo że nie ma jeszcze wyniku badania histopatologicznego, to wskazana jest jak najszybsza operacja, badanie TK ,pokazuje w jakim stanie są pozostałe narządy,nerki,wątroba,trzustka,śledziona,węzły chłonne,aorta brzuszna,drogi żółciowe, i opisane jest u mnie jeszcze miejsce gdzie jest naciek npl., ale kolonoskop pokazuje dokładnie w którym miejscu jest guz, mi lekarz zaraz po badaniu kolonoskopem, powiedział, że operacja musi być i to jak najszybciej, a jeszcze wtedy nie było wiadomo czy złośliwy czy nie, dopiero własnie badanie histopatologiczne pokazało ze był złośliwy, To badanie TK miałem jeszcze robione dwa razy,po chemii, przerzutów nie miałem, mam starszego kolegę który który jest 7-lat po takiej operacji jak ja, przed operacją był taki słaby, że syn pomagał mu wstawać z łóżka, jelito miał całe zatkane guzem, nie wypróżniał się już ponad dwa tygodnie,wszystko szło z moczem, jak bym czytał to bym nie uwierzył w takie coś,ale ja to znam z jego opowieści, a teraz jest okej, ja od niego czerpie tą energię, Mama nie chce żebyś ją widziała w takim stanie, ja ją rozumiem, jest to dla niej bardzo bolesne, piszesz że ma wsparcie najbliższych, to bardzo dobrze, nie może się zamknąć sama z ta chorobą.
  • Jasona witaj, już dwa razy pisałem ale nie widzę moich wpisów, może za długo pisałem, jutro mama ma dalsze badania tak, najważniejsze to jak najszybciej przeprowadzić operację, bo czas jest tu bardzo ważny, i u taty Zoe też, i głowa do góry,wszystko będzie dobrze, bardzo ważne jest Wasze wsparcie, rozmawiać normalnie o wszystkim, zwykła rozmowa choćby o pogodzie, nie załamywać się, wiem że łatwo mi się teraz o tym pisze, ale to wsparcie drugiej osoby jest bardzo potrzebne, będzie dobrze,musi być dobrze innej opcji nie ma, myślami jestem z Wami,pozdrawiam :)
  • 10 lat temu
    A co ma wykazać to TK ?
  • 10 lat temu
    Andrzej...napisz czy te badania są zlecane za każdym razem czy tylko w przyadkach kiedy guz jest duzy ? tak jak u mamy ? Ja nie moge byc przy mamie....mieszkam w Szkocji mam tutaj dwójke dzieci....i strasznie cierpie ! Wiem ze mamuś ma wsparcie najbliższych i nawet nie chce słyszec o moim przyjeżdzie. Czy Ty miałeś jakieś przerzuty ?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat