Rak z przerzutami

8 miesięcy temu
Moja mama ma raka jelita grubego z przerzutami. Zdiagnozowa listopad 2023. Operacja wycięcia guza (14x9 cm) z powodu niedrożności. Inwazyjny rak gruczołowy G2. ICD-O: 8140/3 pT4a N2a M1c R0 LVI+ PNI+. Aktualnie chemioterapia ratunkowa FLOX. Na początku mama wymagała opieki bez przerwy, poprawiło jej się po chemii. Chciałabym wiedzieć na co muszę się przygotować, co będzie jej potrzebne.
14 odpowiedzi:
  • 8 miesięcy temu
    Czy mama już zakończyła chemioterapię?
  • 8 miesięcy temu

    Jest w trakcie chemioterapii ratunkowej FLOX, jesteśmy w szpitalu co dwa tygodnie. Przed chemią było bardzo źle - praktycznie tylko leżała, teraz jest fizycznie lepiej, ale ma problemy z pamięcią - nie pamięta wielu faktów i wymyśla inne wersje. Ostatnio zrobila awanturę, ze wyrzuciłam żelazko (latem spadło jej z deski i popękało) i nie da sobie wytlumaczyc że się zepsuło. Teraz przy dotyku czegoś zminego przeszywa ją jakby prąd.

  • 8 miesięcy temu
    Warto by zrobić tomografię komputerową głowy.
  • 8 miesięcy temu

    Gdzie są zlokalizowane przerzuty ? Jak duże są?

    Ile węzłów chłonnych wycięto podczas operacji i ile z nich jest zajętych ?

    Czy została wyłoniona stomia?

    Jak nie wygląda kwestia żywienia? Czy mama przyjmuje pokarmy ?

  • 8 miesięcy temu

    Zrobuone jest zespolenie.

    Przerzuty są w wątrobie - liczne leżące przy sobie ogniska lite o śr. do 71mm. Płuca - obustronnie rozproszone guzki o śr. do 6,6mm. Węzły chłonne meta - przy głowie trzustki 12x18 mm, 21x25mm, porto-cavalne 16x25mm, okoloaortalne 18x19 mm. Trzustka - zmiana ogniskowa 30 mm.

    Podczas operacji wycięto 42 węzły chłonne, w 8 przerzuty.

    Mama ma apetyt, ale po 5 minutach od zjedzenia idzie do toalety. 

  • 8 miesięcy temu

    Czy korzystacie z pomocy dietetyka klinicznego? Podczas przyjmowania chemii poprawne odżywanie jest najważniejsze. Zwłaszcza jeśli przy tak licznych przerzutach chemię będzie mama przyjmowała do końca życia. Ja swojej mamie tłumaczyłam, że tak jak niektórzy chorzy na choroby przewlekłe muszą przyjmować leki do końca życia, tak i ona będzie musiała przyjmować chemię do końca życia. Specjalnie umniejszałam chorobę aby dodatkowo jej nie zniechęcać do walki.

    W naszym przypadku pierwsze o sobie dały znać przerzuty na płucach. Początkowo objawiały się kaszlem z czasem przybierał on na sile i powodował duszności wówczas zorganizowaliśmy mamie aparat tlenowy aby podczas ataku kaszlu mogła z niego korzystać. Po pewnym czasie morfinę zamieniliśmy na kodeinę. Dodatkowo pojawił się u nas problem z płynem w płucach. Przerzuty przerywały naczynia limfatyczne, które przepuszczały płyny do wnętrza płuca. Mama musiała mieć odciągany płyn aby funkcjonować.

    Przerzuty w otrzewnej powodowały gromadzenie się płynów tzw. wodobrzusze. 

  • 8 miesięcy temu

    U mamy objawy daje wątroba, która jest w najgorszym stanie. Dzięki chemioterapii spadły bilirubina, ASPAT (nadal za wysoki), ALT. I oczywiście markery. Choć nadal są wysokie CEA: 279, Ca 19-9: 710. Był już moment gdy markery przestały spadać. Dostala wtedy większą dawkę chemii i znów ruszyły w dół. Pytanie na jak długo? 

    Z dietetyka klinicznego jeszcze nie korzystałyśmy. Muszę uprzedzić lekarza żeby zasugerował jej skorzystanie z usług dietetyka, bo gdy ja chce jej pomóc, zasugerować coś to "nie jesteś lekarzem, nie znasz się". Ogólnie mama mocno bagatelizuje swój stan, wypiera chorobę. Chciałabym żeby dbała o siebie, a także pozwoliła dbać o nią. 

  • 8 miesięcy temu
    Dietetyk to fajna rzecz ale jakość ich pracy bywa różna.
  • 8 miesięcy temu

    Wiem, że chemioterapia będzie działała do jakiegoś czasu. Jak poznać, że przestaje działać? Będzie się gorzej czuć?

  • 8 miesięcy temu
    Przede wszystkim po obserwacji wyników. Gorsze samopoczucie może być efektem stosowanej chemioterapii jako efekt uboczny i nie musi oznaczać osłabienia działania terapeutycznego leku.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat