Czy będę żyć?

Mam 37 lat i raka surowiczego III a, urodziłam dwa miesiące temu synka, mam córeczkę siedmioletnią, nie wiem czy mam szanse..bardzo sie boje...
58 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    Pisałam do Ciebie jako "onkologiczna".
  • 11 lat temu

    Użytkownik @Maja37 napisał:
    agasia, Ty masz raka otrzewnej?


    Tak taka mam diagnozę,ale leczona jestem podobnie jak rak jajnika."Dziwny ten mój nieproszony gosc"
    Wziął się od jajników których nie miałam.
  • 11 lat temu
    Też czytałam na kafeterii Wasze wypowiedzi.
    Wszystko co związane z otrzewną mnie interesuje dlatego śledzę tematy.
    Maju zaproponowali Ci jedna z najlepszych chemii w Twoim przypadku.Bo zniszczy bezpośredni rozsiew w otrzewnej.
    A mnie najprawdopodobniej będzie czekała operacja zwiadowcza.
  • agasia skąd jestes?
  • 11 lat temu
    z Pomorza
  • agusia ja jestem z Gdyni, co to jest operacja zwiadowcza? Miałaś tą chemię dootrzewna?
  • 11 lat temu
    Nie miałam.
    Zwiadowcza tj.mam rozsianego nieprzyjaciela w otrzewnej to są drobinki.Chemia wszystkiego nie" wytłukła".
    Teraz jak mnie "otworzą" to zobaczą czy to coś co zostało urosło?
    Żaden Pet,komputer tego nie wykryje co oko lekarza.
  • 2 lata temu

    coz dodać z mojej strony bo jestem mężczyzną nie jestem lekarzem ale byłym ratownikiem medycznym.ale onkologia byla w moim zainteresowaniu.wiem  że istnieją leki tzw terapii celowanej.ktore powodują że choroba staje się choroba przewlekła.medycyna tak się w szybkim tempie rozwija.ze wiemy obecnie że nowotwór to choroba o podłożu genetycznym.



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat