Czy będę żyć?

Mam 37 lat i raka surowiczego III a, urodziłam dwa miesiące temu synka, mam córeczkę siedmioletnią, nie wiem czy mam szanse..bardzo sie boje...
58 odpowiedzi:
  • Maju , lęk to normalna sprawa , ale nie panikuj kochana , to nic CI nie da , a wrecz zaszkodzi , wiem co pisze , bo sama mam raka i po pierwszej chemi mialam duzego doła , ale zawsze mowie to jest nieuniknione , wazne aby szybko wyjsc z tego dołka i dalej zyc normalnie . Masz dzieci wiec masz dla kogo zyc , i co to znaczy nie umiem walczyc , jak sie przylozysz , zmienisz myslenie to potrafisz walczyc , zaufaj mi , wiem , ze teraz nie dowierzasz temu co my tu piszemy , a kto do Ciebie pisze , My , czyli Ci co maja raka i walcza , a na poczatku tez nie bylo latwo. Wiec sie kochana nie zalamuj tu , tylko bierz sie za walke , glowa do gory , piers do przodu , usmiech i po walke o zdrowie.
    Pozdraw. jola
  • 11 lat temu
    maja
    tak jak mowi jola strach to normalna rzecz w takiej chwili ale uwierz mi bedzie dobrze :) z czasem i strach minie :)

    ja mialam raka tarczycy zlosliwego :( operacja trwala 7 i pol godziny ale wszystko dobrze sie skonczylo :) (tarczyca jest umiejscowiona w takim miejscu ze trzeba bardzoooo uwazac zeby czegos nie uszkodzic) po operacji i badanu guza dowiedzialam sie tez ze mialam go w sobie okolo 8 lat !!!! nie mialam o tym zielonego pojecia (przez przypadek wykryli u mnie raka)
    dzisiaj jestem zdrowa - powiem Ci ze latwo nie bylo szczegolnie psychocznie ale po chorobie czlowiek czuje sie silniejszy !!!
    dzisiaj wyniki mam super lekarz mowi ze spokojnie dorzyje starosci :) i ze w tych czasach wiecej ludzi choruje ale duzo mniej umiera :)
    naprawde teraz raka mozna pokonac chemia jest inna leki tez :) lekarze lepiej wiedza jak leczyc jaka chemie podac :) bedzie dobrze jestem tego pewna :)
    ja w czerwcu koncze 26 latek :) i w lipcu minie 2 lata od diagnozy :) zareczylam sie 4 tygodnie temu :) patrze w przyszlosc a nie w przeszlosc :)

    lekarze tlumacza mi ze to nie te czasy gdzie rak byl wyrokiem teraz wiedza jak maja podejsc tego cholernego raka :) mowila mi tez ze z roku na rok leczenie sie zmienia i jest coraz lepsze i skuteczniejsze :)

    a to ze sie boisz to normalne niestety tego nie sa sie przeskoczyc :( ale wiem po sobie ze bedzie coraz to lepiej :) ja nie wierzylam ze kiedy kolwiek sie z tego podniose (jestem strasznie nerwowa osoba) a jednak wszystko da sie przezyc :)

  • Użytkownik @Maja37 napisał:
    Ona25 a gdzie miałaś raka? I jakiego? Boze, ja tak bardzo się boję...

    Maju słuchaj co radzą Ci osoby ,które przeszły przez to ,rzeczywiście kiedyś rak to był wyrok ,obecnie rakiem nazywają coraz więcej schorzeń ,organizm bardzo reaguje na stres a tym bardziej chory organizm.Musisz przebywać jak najwiecej wśród przyjaciół i znajomych ,byś jak najmniej rozmyślała.Bądż cały czas zajeta ,różnymi sprawami ,nawiazuj kontakty i przyjażnie ,zapraszaj ludzi na kawki ,na zupę chociażby nie izoluj się .TO BARDZO WAZNE .Podam Tobie mojego maila ,jak bedzie Ci trudno ,pisz i jak bedziesz miała dobry dzień też pisz.Zawsze odpiszę bvoman@gmail.com.Pozdrawiam goraco

  • njolanta40

    jak przechodziłaś chemie?
  • 11 lat temu
    maja

    chcemia wydaje sie straszna ale mozna ja przezyc naprawde :)
  • Napiszcie proszę jak sobie radziłyście z chemią? Mnie nie ma kto pomoc, mam malego synka, wczesniaka ur w 29 tyg, ciązy, słyszalam ze chemia zwala z nog.
  • 11 lat temu
    nie koniecznie sa ludzie ktorzy po chemi funkcjonuja normalnie :) niedawno kobitka z mojej rodziny miala chemie i w zyciu nie powiedzialabym ze miala chemie :) chodzila jak maszyna :)

    mam tez ciocie ktora pare tyg temu zakonczyla chemie i tez miala sie swietnie kiedy ja przyjmowala :)
  • dziekuje, mam nadzieje,że dam radę...pewnie wiecie co czuje ale ja nie umiem sobie z tym poradzic
  • Ja Maju chemie dobrze przechodze nie wymiotuje , na poczatku jestem slaba , tak do 3 dni , a potem wszystko wraca do normy , wiem , ze z dzieckiem malenkim jest trudniej , ale jestes dzielna i sobie poradzisz dziewczyno , juz przeciez pokazalas , ze sie nie poddajesz , bo sama wychowujesz dzieci, a to wielka sztuka.
    Nie martw sie na zapas chemia nie wszystkich zwala z nog , ja jestem tego przykladem,
  • njolanta40 bardzo dziekuje, dajesz i wiarę...


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat