Rak jelita grubego? Jak to możliwe

6 lat temu

Mam nadzieję że tym razem mój post się pojawi. 

Jakiś czas temu mój tata poszedł do lekarz z bólem brzucha. Diagnoza.. rak? W ciągu jednego tygodnia był w szpitalu miał kolonoskopie... skierowanie na operację ...stomie ...

Dziś po odebraniu wyników mówi mi że wszystko jest ok że wyniki są tak dobre że nie kwalifikuje się do dalszego leczenia. A ja się pytam jak to możliwe skoro w wynikach są opisane przerzuty do wątroby i otrzewnej? Jeśli mój post sie pojawi wstawię zdjęcia wyników które w tajemnicy podsyła mi mama.

25 odpowiedzi:
  • 6 lat temu

    Teraz jest dosyć mocno rozpoznawalna i reklamowana metoda leczenie radioembolizacja, która nie jest refundowana przez NFZ, ale rokowania poprawy zdrowia są nieziemskie w p[rzypadku bardzo ciężkich okazów! Za darmo zrobić w szpitalach, jak to jest tu opisane, czy w centrach medycznych, jak Pratia. https://pratia.com/nasze-badan... Samo zgłoszenie się do programu również jest bezpłatne, a jeżeli chodzi o ryzyko to nie ma czym się przejmować, bo u pacjentów z niewydolnymi nowotworami - rakiem jelita grubego z przerzutami do wątroby w szczególności -  radioembolizacja może wydłużyć życie do 12 miesięcy, czy poprawić jakość życia i dać perspektywy na dalsze leczenie

  • Tata we wtorek trafił do szpitala na planowaną chemię. Niestety założono dreny aby odpąpować wodę z organizmu. Ściągnięte jej 16litrów . Wyniki są bardzo złe. 

    Lekarze odmówili chemi. Mama dostała skierowanie dla taty do domowego hospicjum. To już koniec. Pytanie tylko ile czasu nam zostało.. 

    Choroba postępuje bardzo szybko. 

  • Bardzo mi przykro :( postaraj się spędzać z Tatą jak najwięcej czasu (jeśli to możliwe ).  Życzę z całe serca Twojemu tacie by nie cierpiał bo to chyba w tej chorobie najgorsze i aby choroba jeszcze go nie zabierała. 

    Trzymaj się

     

  • Izabela81 napisał:

    Bardzo mi przykro :( postaraj się spędzać z Tatą jak najwięcej czasu (jeśli to możliwe ).  Życzę z całe serca Twojemu tacie by nie cierpiał bo to chyba w tej chorobie najgorsze i aby choroba jeszcze go nie zabierała. 

    Trzymaj się

     

    Dziękuję za każde słowo. To dla mnie bardzo ważne..  nie mogę dziś spać.. nie mam siły 

     8

  • Właśnie mija dwa miesiące odkąd taty nie ma z nami... tzn jest ale nie ciałem... odszedł w cierpieniu... W szpitalu .... trzymając mamę za rękę.. z dnia na dzień... z chwili na chwilę... nawet nie zdążyliśmy się pożegnać.  



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat