choroba Mamy.

10 lat temu
Witam wszystkich ! postanowiłam się zalogować na tym forum z nadzieją, że jest ktoś kto da mi siłę i wiarę, że nowotwór można pokonać ! 1.5 miesiąca temu u mojej Mamy wykryto guza jelita grubego, który ma 2cm. Lekarz zaproponował chemioterapię doustną Xelode, powiedział, że Mama ma brać to przez pół roku, oczywiście co tydzień jeżdzi do szpitala na konsultacje, co 2 tygodnie ma pobieraną krew. Ostatnio miała robione badania i na szczęście nie ma nigdzie przerzutów. Martwi Mnie jedna rzecz, przeglądając fora czytałam, że najlepszą metodą byłby zabieg chirurgiczny, dlatego chcemy z Mamą jechać na konsultację do innego specjalisty. I tu moje 2 pytanie. Czy jest ktoś kto leczył się xelodą i pomogła ? czy móglby ktoś polecić godnego specjaliste ? ściskam wszystkich i liczę na wsparcie ;*
29 odpowiedzi:
  • 10 lat temu
    Napisz z jakiej miejscowości jesteście i jaki jest wynik badania płuc i jamy brzusznej.
  • 10 lat temu
    Witaj Bamboleo1189 - niestety nie orientuję się w temacie nowotworu jelita grubego, więc tu nie pomogę, ale trzymam mocno kciuki za Ciebie i za Twoją Mamę, na pewno sobie poradzicie i wszystko się poukłada, MUSI! Ja też walczę, a raczej wspieram w walce moją Mamę - miesiąc temu wykryto u Niej raka piersi, tydzień temu miała mastektomię, a teraz czekamy na wyniki histopatologii i skierowanie na dalsze leczenie onkologiczne. Pamiętaj, że nie jesteście z Mamą same, nas, walczących i wspierających, jak widać, jest dużo więcej niż się wydaje (nie ma się z czego cieszyć, ale niestety tak jest). Informuj nas na bieżąco jak się Mama czuje i jak będzie przebiegało leczenie. Ściskam Was mocno obydwie!

    P.S.
    Gdyby Ci się to do czegoś przydało, mogę podać namiary na dwóch bardzo dobrych chirurgów onkologów z Krakowa. Jeden z nich operował moją Mamę.
  • Witam też jestem mamą.i wiem co czujesz??Uśmiechnij się do swojej mamy i złap ją za rękę.I powiedz jedno proste słowo Kocham Cię.Jest trudno i może być różnie.Bądż silna za siebie i czasem za nią.Zależy gdzie mieszkacie polecam instytut onkologii w Gliwicach.ja choruję rok poczytaj naszego bloga wpisz w google Pospaceruj z rakiem.Ja zgadzam się z mamy onkologiem czasami wystarczy chemia ,a zabieg to ostateczność.Warszawa szpital na Banacha.I pamiętaj jedno jest dziś jutra może nie być.Powodzonka bozia i zapraszam do nas na bloga czujcie się tam jak u siebie.
  • bbb - jesteśmy z Piły woj. Wielkopolskie. Mamy wyniki są w szpitalu, nie widziałam ich osobiście. Mama jest w szpitalu w tygodniu. Ja w tygodniu jestem w Poznaniu (studia niestety i praca) jestem w domu co weekend.

    dzoana92 - dziękuję Ci bardzo ! takie słowa naprawdę dużo dają i podtrzymują na duchu.Dostałyśmy ostatnio namiar na prof. Szczylika z Wojskowego Szpitala w Warszawie i tam w styczniu się wybieramy. Jeśli ktoś to czyta i posiada jakieś konkretne informacje o panu prof. bardzo bym prosiła o napisanie czegokolwiek.
    Również Tobie i Mamie życzę dużo siły i wytrwałości ! przesyłam ogromne buziaki ;*

    summachina - właśnie na Banacha próbowałyśmy z Mamą ale tam są leczeni pacjenci, którzy są skierowani od innego lekarza. A słyszałaś coś może o Wosjkowym Szpitalu na Szaserów ? jedziemy tam z Mamą na konsultację w styczniu. Serdecznie pozdrawiam i dużo zdrówka;*
  • 10 lat temu
    Zdecydowanie bliżej będziesz miała do Poznania: Klinika Chirurgii ul Przybyszewskiego doc. Banasiewicz lub Centrum Onkologii ul.Garbary- dr Wasiewicz. Mamę powinien obejrzeć chirurg i ocenić czy zmiana jest operacyjna.
  • bbb - Mama jest pod kontrolą lekarza w szpitalu w Pile, który jest z Poznania. Jednak myślę, że nie zaszkodzi zaczerpnąć jeszcze porady innego specjalisty, prawda ? dziś Mama była na pobraniu krwi i badaniu moczu. Wyniki krwi były bardzo dobre ale lekarz rodzinny powiedział, że moczu są bardzo brzydkie i skierował mamę na usg, które niestety będzie dopiero 2 stycznia ;/ podaje wyniki i może ktoś będzie mi w stanie napisać czego mogą być objawem. - liczne bakterie, barwa słomkowa, białko ilościowo 1320, glukoza ujemna, ciężar właściwy 1040, nabłonki płaskie, duże liczne, erytrocyty do 100. ktoś się w tym orientuje ?
  • 10 lat temu
    Te wyniki wskazują że u mamy jest proces zapalny w obrębie układu moczowego. Czy był pobrany mocz na posiew aby zobaczyć jakie to bakterie i na jaki antybiotyk by zareagowały?
  • czy jest to groźne ? tak był pobrany mocz. Lekarz rodzinny przepisał Mamie antybiotyk ( nie znam konkretnej nazwy ) ale nie wiadomo czy można go łączyć z chemią którą przyjmuje i jutro jedzie to skonsultować z prof.
  • 10 lat temu
    Odradzam szpital na Szaserów. Tam wykonują zabiegi chirurgiczne, a nie onkologiczne ( jest to duża różnica ). Znam osoby, które po operacjach na Szaserów i tak trafiły do CO w Warszawie, jednak ich stan był już o wiele gorszy. Jeżeli jest guz operacyjny to się go wycina, chemia wg. ostatnich badań raczej słabo działa na nowotwory jelita grubego. O wiele więcej daje skutek radioterapia połączona z chemią, gdzie chemia ma wtedy funkcje pomocnicze.


    bamboleo1189 podaj maila to wyślę Ci namiary na najlepszych chirurgów w Warszawie od jelita grubego. Ja już przechodziłem przez to i żyję bez jelita grubego.
  • a prof. Szczylik ? słyszałaś coś na Jego temat ? bo czytałam troszkę i ma bardzo dobre opinie. podaje meila i dziękuję bardzo ! - klaudiax6@wp.pl


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat