Rak jajnika

7 lat temu
Witajcie! 7 -go marca wykryto u mnie raka jajnika, 3-go stopnia, guz ma 8 cm. Obecnie sa prerzuty na jelito, wezly chlonne i otrzewna. 2 miesiace temu USG bylo normalne, torbiel na jajniku 2 cm. Lekarze sa zdziwienie szybkim postepem choroby. Bylo wodobrzusze ( prawie 5 litrow ) i inne objawy zoladkowe... Dwa tygodnie temu zrobiono laparoskopie i potwierdzono raka . CA 125= 760. Tydzien temu wszczepiono mi podskornie urzadzenie do chemii ( zeby nie psuc zyl ) a w poniedzialek mialam pierwsza chemie Carboplatyne i Taxol. Po trzech wlewach beda probowali operowac i robic w tym samym czasie HIPEC. Na razie nie mam objawow, czy bolesci, ale jakos bardzo sie boje, jestem przekonana, ze umre, mam takie zle mysli i przeczucia. ciagle mysle o tym, jak mnie juz tu nie bedzie. nie moge o tym rozmawiac z bliskimi, bo im tez jest ciezko. jak sobie z tym wszystkim poradzic , i zaczac walczyc ?
3 odpowiedzi:
  • Witaj kat. Bardzo mi przykro, ale zawsze trzeba być dobrej mysli. Przykładem jestem ja i moja mama. Około 4 tygodni temu wykryto u niej raka jajnika był wielkości 8kg i 5 litrów wody w brzuchu. Marker nowotworowy niestety wykryty. Guz objął inne narządy ( pod jelitem, na wyrostku robaczkowym) Wszyscy byliśmy załamani. Musielismy czekac 3 tygodnie na wynik nowotworu - czy łagodby czy złośliwy. Teraz co napiszę to NIEUWIERZYSZ/ NIE UWIERZYCIE!!!!! Zaczełam się modlić nowenne pompejską. Podobno maryja nie odmawia...trwa to 52 dni. Dziś to około czterdziesty któryś dzień , nawet jeszcze jej nie skonczyłam a tu NIESAMOWITA NOWINA. Nie ma żadnego raka!!!!! Badania są pozytywne. Aż nie można uwierzyć!!!! Polecam modlitwę nawet do niedowiarków
  • 6 lat temu
    Hej Kat, jestem w podobnej sytuacji. Rak jajników wykryty 5 miesięcy temu. Dokładnie tak samo - wodobrzusze. 3 razy byłam drenowana przed operacją i po 5 litrów osocza ściągali. Niestety bardzo się już rozpanoszył, stopień 3c. Pod koniec grudnia przeszłam poważną operację - debulking. Usunięte jajniki, jajowody, macica, otrzewna, część jelita grubego ( wyłoniono kolostomię) i wycięli mi śledzionę ? Usunięty mały naciek z żołądka... z pewnością nie wyliczę wszystkiego bo nawet nie pamiętam ale to i lepiej bo sobie nie wbijam do głowy. Został naciek na wątrobie i guz na jelicie. Jedziemy chemią taksol i carboplatyna. Dzisiaj 4 z 6-ciu cykl. Czuję się dobrze, onkolożka mnie szprycuje sterydami i lekami przeciwwymiotnymi. Przytyłam jakieś 8kg w 2 miesiące ? Ale jestem i walczę. I będę ?? P.S mój marker CA125 przy diagnozie był 2161 ? Po operacji spadło już do 300 ?
  • Renika przenieś się na wątek Gojki,tam pod spodem masz ilość odpowiedzi i w to kliknij.Znajdziesz się we właściwym miejscu ;)Tam toczy się główny wątek r.jajnika.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat