Jest ciezko

8 lat temu
Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Chciałabym się Poprostu wygadać. Mam 25 lat 2 tygodnie temu moje życie wyglądało jeszcze normalnie. Wczoraj przyszły wyniki: nowotwor zlosliwy na obu jajnikach z przezutami do otrzewnj i wątroby. Strasznie się boje. W nocy nie mogę spac, ciągle tylko czytam w internecie o tej chorobie i o rokowaniach które mnie przerażają. Niebawem operacja...
16 odpowiedzi:
  • Witaj Maryśka, zajrzyj na forum raka jajnika, wątek założony przez Gojkę. Jest tam masa kobiet z takim rozpoznaniem. Napisz, gdzie się leczysz. Czekamy na Ciebie <3
  • Maryśko, jeśli trafiłaś do dobrego ośrodka, który postara się wyciąć jak najwięcej zmian, możesz utrzeć nosa tej chorobie!!
  • 8 lat temu
    Z jakiego miasta jesteś? gdzie będziesz leczona?
  • Od 3 lat jestem za granicą. W Austrii dowiedziałam się o tym niechcianym stworze i tu będę się leczyła.
  • Hej Maryska1, Jak dobrze mowi lilith.p zajrzyj lepiej na watek raka jajnika, tam masz cala mase dziewczyn obeznanych w tym temacie i na pewno super Ci pomoga.... zalczam link by bylo Ci latwiej: http://policzmysie.pl/forum/post/6/rak-jajnika/strona/619/ Pozdrawiam
  • Jutro jadę na rozmowę i dostane termin operacji. Wiem napewno ze jest nieuniknione pozbycie się oby jajnikow, macicy .... lekarz powiedział ze jest to groźny rak ale nie najgroźniejszy.... ja tez się nie poddam... pociesza mnie fakt ze na wątrobie i otrzewnej mam sporo przeżutów ale jeszcze są bardzo małe nie rozwinęły się do konca. N ajgorsze jest to ze pomimo tak groźnej choroby nic ale to nic mnie nie boli.... w nocy często płacze jak nikt nie widzi to chyba jest moja bezbronność boje się śmierci często o tym mysle , a w dzień jestem silna dla rodziny oni też to mocno przeżywają.
  • 8 lat temu
    Maryska1 każdy się boi. Jesteśmy w podobnym wieku więc mogę się domyślać co czujesz. Też się bałam i dalej się boje. Bardzo dużo daje wsparcie bliskich ale takich bardzo bliskich. Bądź dzielna! A jak chcesz to popłaczemy razem <3 Daj znać po rozmowie. Tu znajdziesz na forum cudownych ludzie, którzy będą w stanie Cię zrozumieć jak nikt inny.
  • Kochana mój świat też się zawalił jak usłyszałam diagnozę, płakałam przez miesiąc a później zaufałam że musi być dobrze, bo mam dla kogo żyć, więc leczę się i żyję, i mocno trzymam za Ciebie kciuki :-)
  • Maryska 1, bardzo dobrze rozumiem co czujesz, ale tak jak lilith mówi można mu utrzeć nosa i trzeba walczyć, wycinać co trzeba i żyć na pełnej petardzie :) Doskonale rozumiem/ rozumiemy Twój strach i rozgoryczenie, ale powoli wszystko się ułoży zobaczysz. P.S dobrze trafiłaś to forum bardzo pomaga walce, dziewczyny doradzą, uspokoją i zawsze służą uśmiechem. Ja jestem trochę starsza od Ciebie i dla mnie też to był mega szok, teraz walczę i wiem, że bezie wszystko dobrze:)
  • Maryska1rozumie twoje rozgoryczenie ale na pewno każda z nas gdy otrzymała diagnozę była załamana i przepłakała wiele nocy ale grunt to nie poddawać się i walczyć a przede wszystkim mocno wierzyć w to że wszystko będzie dobrze.Wiara czyni cuda ja w to wierzę :D Pozdrawiam serdecznie :) ;)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat