ryzyko przerzutów- czerniak

Czy byliby Państwo w stanie odpowiedzieć na moje pytanie dotyczące chemioterapi w przypadku czerniaka u mojej mamy. Jak zdobyć ipilimumab w Polsce? U mamy (wiek 50 lat-stan fizyczny bardzo dobry)w 2009 roku wycięto podejrzaną zmianę za uchem, okazało się że był to czerniak IV stopień Clark. Poszerzono marginesy, badanie PET nie wykazało przerzutów. Do 2013 roku badania kontrolne nie wykazywały problemów, ani przerzutów myśleliśmy że mama będzie zdrowa. W listopadzie 2013 roku mamę zaczęła boleć głowa i wykonała rezonans, który wykazał 2 przerzuty czerniaka do mógu,w tym jeden nieoperacyjny i obrzęk wokół jednego operacyjnego przerzutu. Ponieważ lekarze twierdzili że trzeba coś z tym zrobić najlepiej szybko (ale tylko jeden guz nadawał się do operacji) zdecydowaliśmy się na szybki zabieg Gamma Knife w Pradze na oba guzy i obecnie mama jest już po zabiegu. Stan fizyczny mamy jest bardzo dobry- brak żadnych objawów uszkodzenia ośrodkowego układu nerowego, brak zawrótów głowy, brak kłopotów z mową, wcześniej też nie było żadnych objawów mimo że przerzuty są wielkości około 2 cm. Jednak boimy się że czerniak jest tak złośliwy, że taki zabieg gamma knife nie wystarczy (istnieje ryzyko że guzy nie zostały całkowicie zniszczone i zaczną rosnąć) i również mama jest mocnozdeterminowana żeby jak najszybciej zażywać chemię, taką przenikającą barierę krew mózg żeby jak najdłużej uchronić się od kolejnych przerzutów i wspomóc walkę z guzami mózgu, które tam zostały, mimo tego że liczymy że gamma uśmierci te przerzuty. W jaki sposób można się starać w Polsce o terapię ipilimumab (yervoy)-ewentualnie jak zdobyć prywatną terapię tym lekiem? Czy vemurafenib lub terozolomid też będzie w tym przypadku przenikał do mózgu i miał podobną skuteczność co ipilimumab? Ewentualnie czy są inne metody, żeby wyeliminować ryzyko kolejnych przerzutów?