Dopadł i mnie... :-(
Witam! Mój czerniak pojawił mi sie tak nagle z niczego na nadgarstku, od razu zaczęłam mu sie przyglądać gdyż miał bardzo nienaturalny kolor.. mała, czarna jak węgiel kropka.. I tak przyglądałam mu sie przez prawie rok... albo i dłużej, nie pamietam dokładnie daty kiedy mi wyskoczył... Potem zacząć szybko rosnąć, puchnąć, bolec, zmieniał kolory itd... byłam u dermatologa i powiedział zeby wyciąć... Wycięłam dopiero po paru miesiącach od wizyty gdyż mój niewinnie wyglądający pieg uspokoił sie i nabrał normalnych kształtów. Początkiem sierpnia 2014 zaczął znowu wariować... z dwojoną siłą, tak mi spuchł ze myślałam ze mi pęknie, strasznie sie przestraszyłam, na zabieg hirurgiczny czekałam 2 tygodnie, po wycięciu czekałam ponad miesiąc na wstępne wyniki... 25 września 2014 roku poinformowano mnie ze mam czerniaka, jutro musze zjawić sie w szpitalu po wymazy i zawieść je do specjalnej kliniki gdzie raz jeszcze mi go zbadają a potem czeka mnie poszerzenie marginesów, nie wiem jeszcze kiedy, co i jak... Wszystko jeszcze przedemną ;-( chyba zwariuje... Co mam zrobic zeby nie myślec tak ciagle o tym... I drętwieje mi ta ręka gdzie był pieprz.. albo mi sie juz cos z psychika dzieje i tylko wydaje mi sie, ze mi drentwieje.. Kiedy to bedzie juz za mną!!!!
-
Mam juz wymazy, lezą sobie na stoliku i czekają, wizyta w specjalnej klinice za tydzien w Mediolanie ( mieszkam we Włoszech ) mam pewne problemy ze zrozumieniem diagnozy, co to są te mitosi??? Nietypowe... Ze niby co??? Boze przez ten tydzien dostanę nerwicy żołądka chyba..
-
Tłumacząc jest to mitoza.
-
W celu oceny stopnia zaawansowania czerniaka stosuje się klasyfikację TNM. Składają się na nią 3 czynniki: „T” określające ognisko pierwotne, czyli zmianę skórną, składowa „N” mówiąca o występowaniu przerzutów do węzłów chłonnych oraz składowa „M” określająca występowanie przerzutów do odległych narządów. Zmianę ocenia się początkowo klinicznie, a następnie po jej pobraniu pod mikroskopem (cTNM – opis kliniczny, pTNM – opis patomorfologa). Dodatkowo pod mikroskopem określa się tak zwany indeks mitotyczny. Jest to wskaźnik mówiący o tym, jak dużo komórek w danej zmianie jest w stanie mitozy, czyli ulega podziałowi. Na podstawie tych wszystkich danych określa się stopień zaawansowania choroby. To dzięki niemu można dobrać najlepszy sposób leczenia i określić rokowanie.Zaczerpniete z netu .
Nie kieruj się tym ,tylko poczekaj na wizyte w klinice i nie panikuj Ursi.Kazdy nowotwór wczesnie rozpoznany ma duże szanse na wyeliminowanie z ciałka kobietko.Poczekaj spokojnie na kolejne opinie lekarzy.Pozdrowionka
:D <3
-
A ze nietypowa to znaczy, ze jaka... I jaka to jest ta typowa w takim razie.... Matko jeszcze cały okrągły tydzien... I potem jeszcze kto wie ile bede czekać na wyniki... Jak mozna tak długo trzymać człowieka w niepewności... I potem jeszcze wycięcie marginesów i z pewniscią kolejne badania... Wietrzność normalnie...
-
Ursi nie należy doczytywać w necie dalej wiesz KOchana? potem okaże się ,że Twój przypadek nie pasował do żadnego z opisów.Postaraj się zająć ten tydzień ,spotkaniami ,wypełnij tak dni byś nie miała czasu na rozmyślanie .A wieczorkiem byś padła ze zmęczenia i poszła spać.Nie nakrecaj się koleżanko .Serio.Bużka
:D
-
Ok ok... Ide sobie pobiegać w takim razie... Od 2 godzin siedzę juz w dresach i adidasach i jakoś tak wyjsć nie moge... szukam i szukam juz sama nie wiem czego w tym necie... Leży i patrzy sie na mnie ta biała koperta ze szkiełkami ( wymazami) no nic... Napisze za tydzien jak poszło w klinice... Papa i dziękuje za wsparcie...
-
Cześć :) Mam 21 lat i też dopadł mnie czerniak. Pomyślałam, że mało jest blogów temat tego czarnego potworka dlatego postanowiłam, że sama takiego założę. Mam nadzieję, że może komuś tutaj pomoże, doda wsparcia, motywacji do walki. Polecam zacząć czytać od "Czarnego początku", pierwszego postu. https://czarnyraczek.blogspot....
-
Super blog Natalia. ;)
Czekam na dalsze wpisy
-
Jery, bardzo dziękuję za miłe słowa. Na pewno będę pisać dalej 😉