Rak jelita grubego

13 lat temu
Rzadko czytam wypowiedzi na temat raka jelita grubego, nie wiele o tym wiemy :( Spadło jak grom z jasnego nieba :(
3780 odpowiedzi:
  • Witaj Lechu np w Instytucie Onkologii w Gliwicach dr Katarzyna Galwas Kliber konsultowala mojego męża przed operacją.

    Gdzie guz masz umiejscowiony?pytaj onkologa I pytaj o to czy będą stosowali przed operacją radioterapię,chemioterapię na przerzuty .Od wybrania dobrego onkologa wiele zależy .Po za tym juz idź z rozpoznaniem do lekarza rodzinnego po tzw kartę Dilo  to jest karta dla zdiagnozowanych pacjentów dzięki niej będziesz mógł szybciej wykonywać badania .napisz więcej o rozpoznaniu i gdzie mieszkasz .

    Pozdrawiam nie zamartwiaj się od pozytywnego myślenia wiele zależy .Mój mąż walczy juz 7 lat po operacji i jest dobrze .

  • 6 lat temu

    Witajcie.

    Do szpitala trafiłem z podejrzeniem ostrego zapalenia wyrostka. Wcześniej nie miałem żadnych bóli i nic niepokojącego poza sercem. Na oddziale chirurgicznym okazało się, że to nie wyrostek. Wykonano mi USG potem TK jamy brzusznej i w wyniku mam – guz kątnicy ok 6x6x7 cm, liczne meta do węzłów jamy brzusznej, liczne guzki otrzewnowe i liczne ogniska w obu płatach wątroby. Poza tym „dziadostwem” ;) jest ok :) Podczas kolonoskopii pobrano wycinek ale na wynik jeszcze muszę czekać. Nie wiem czy konsultować się z onkologiem jeszcze bez wyniku czy czekać. Wiem, że każdy dzień dla mnie jest bardzo ważny. Nie wiem jednak czy onkolodzy będą chcieli rozmawiać nie widząc wyniku histopatologicznego. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że mogą rozmawiać ale czy będą w stanie coś konkretnego powiedzieć lub zdecydować nie widząc z czym mamy do czynienia. Kartę DILO już mam ale i tak nie wiem co z nią robić. Wiem, że może to przyspieszyć badania, ale ja i tak na razie czekam na histopatologię. Wiem, że wiele zależy od wyboru onkologa i chirurga, tylko jak ich wybrać jeśli ja nie mam pojęcia o tej dziedzinie medycyny? Na razie w szpitalu w Legnicy kazali mi czekać na wynik. Ja szukam sam z jakim onkologiem mógłbym rozmawiać i czy w ogóle mogę rozmawiać bez tego wyniku. Wiem, że we Wrocławiu jest niezły ośrodek onkologiczny, ale czy warto jechać jeśli mogę usłyszeć : „ok, jest jak jest ale dalsze decyzje podejmiemy jak będzie wynik”. 

    Może nie bardzo składnie wszystko opisałem ale trochę fizycznie jestem nie bardzo do „używalności” :) psychicznie super, więc jestem dobrej myśli mimo że zdaję sobie sprawę z rokowań z wyników które już mam.

    Dziękuję wszystkim

    Pozdrawiam

    Lechu 

  • 6 lat temu

    Witajcie ponownie. 

     Napisałem coś więcej o mojej sytuacji. Jestem trochę słaby i teraz nie wiem z jakiego powodu. Wcześniej dokuczało mi tylko serce. Mam dosyć słabo pracujące. Teraz doszła super ;) nowość. Staram się odpoczywać jak najwięcej ale zdarza mi się również w niekontrolowany sposób szybko zasypiać - cukrzycy na szczęście jeszcze nie mam :) 

    Będę zaglądał tutaj częściej bo pogubiłem się całkiem i nie wiem gdzie "wdepnąć" najpierw. Mam jakieś namiary ale cały czas wątpliwości czy dobrze wybiorę. 

    Pozdrawiam

  • Lechu poczekaj na wynik  a tymczasem odżywiaj się bardzo dobrze i wzmacniaj Układ odpornościowy. Poczytaj na forum co jeść bo uo będzie miał ogromne znaczenie w walce z chorobą. I pytaj szukaj też lekarza by niezwłocznie po otrzymaniu wyniku mieć wizytę i  co dzień pytaj o wynik  bo nieraz gubią się a czas jest cenny.

  • 6 lat temu

    "sierotka" dziękuję ci serdecznie za odpowiedzi i podpowiedzi 🙂

    Na wynik czekam. Będę chciał porozmawiać z jakimś onkologiem przed otrzymaniem wyniku. Odżywiać staram się racjonalnie. Zrezygnowałem już z wielu wcześniej lubianych potraw. Czytam gdzie mogę na temat diet i staram się przygotować układ pokarmowy do szoku operacyjnego. Na razie czuję się całkiem dobrze. Jeśli nie wcześniej otrzymana diagnoza to myślałbym, że po prostu brzuszek mnie trochę boli 😊

  • Diety .o których czytasz (Nie wiem jakie ) mogą przynieść więcej szkody niż pożytku nawet po poważnej operacji w jelicie szoku jedzeniowego nie ma ,natomiast trzeba ułożyć dobrze menu .

  • 6 lat temu

    Dziękuję bardzo. Będę czekał na wynik. Staram się przyspieszyć wydanie. Po badaniach mówiono mi o 3-4 tygodniach oczekiwania. Poruszyłem wszystkich i wszystko co można, wymęczyłem do bólu chirurgów z oddziału na którym leżałem, oni męczyli kolejnych i w końcu obiecano mi, że wynik może być do 3 tyg. Już trochę lepiej. Jeśli chodzi o diety to nie daję się zwariować, zawsze kochałem jeść i teraz nie mam zamiaru rezygnować ze wszystkiego. Czytam co mi wolno a czego nie. Niestety niewiele jest takich konkretnych informacji na ten temat. Ograniczyłem jedynie mięsa smażone i tłuste. Zwiększyłem ilość owoców, warzyw i ryb. Pozostałe zmiany z rozsądkiem. Jak znajdę coś konkretnego to będę próbował się dostosować. Na razie najbardziej dokuczają mi bóle. Na szczęście jeszcze do zniesienia. Naklejam polecony przez lekarzy plaster Transtec i jest lepiej  :)

    Dziękuję wszystkim za wsparcie i … zdrowia wszystkim 🙂

  • Witaj Lechu, widzę, że jesteś z okolicy i ze swojej strony, a właściwie mojego taty, mogę spokojnie polecić onkolog Katarzynę Woźniak z Jeleniej Góry, mój tato trafił do niej  2 lata temu po wykryciu złośliwego guza w odbycie, operację wycięcia przechodził w Jeleniej Górze, radioterapię przed operacją w Legnicy  i chemioterapię w Jeleniej pod skrzydłami dr Woźniak. Trafił naprawdę w dobre miejsce, gdzie zajęto się nim z należytą a starannością i jest bardzo zadowolony.  

  • 6 lat temu

    Witajcie. jestem w trakcie kolejnych badań. Dzisiaj było badanie płuc i chyba zaczną się konkrety. W przyszłym tygodniu może poznam sposób leczenia jaki dla mnie zostanie wybrany. Dziękuję Dorota za informacje. Wszystkie które mi udostępniacie sprawdzam i zbieram do swoich przemyśleń. Jak dowiem się co planują dla mnie onkolodzy, którzy teraz się mną zajmują będę mógł wybierać i decydować. Nie mam pojęcia na razie co zrobię, na pewno nie poddam się i będę walczył. Jak wcześniej pisałem psychicznie jestem wręcz doskonale przygotowany, więc do przodu 

    Wpis edytowany dnia 02-02-2018 16:06 przez Lechu
  • Witam Was ponownie, piszę z zapytaniem po jakim czasie od zakończenia chemioterapii u Was lub u Waszych bliskich wykonano kontrolny tomograf komputerowy? Mój tata kończy chemioterapie w ten piątek - po 6 cyklach i wyznaczono mu termin kontrolnego tomografu dopiero na 18 kwietnia - jest to dla mnie bardzo odległy termin (ostatni tomograf miał wykonany we wrześniu, przed chemioterapią). Jestem ciekawa jak to u Was było ? Zastanawiam się czy może warto jednak zrobić te badania prywatnie i dowiedzieć się co tam się dzieje, a jeżeli coś by się działo (nie daj Boże) zacząć wcześniej działać, niż czekać kolejne 2 miesiące. 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat