Rak jelita grubego

8 lat temu
Witam. Mam pewien problem do opisania a mianowicie. Od jakiegoś czasu dla mojego taty znacznie zaczął powiększać się brzuch, wyglądał jak piłka. Na początku sierpnia zaczął mieć problemy z wypróżnianiem aż 7 sierpnia z powodu ostrego bólu trafił do szpitala. Okazało się, że natychmiast musi być operowany i tak się stało. Okazało się, że ma raka esicy z naciekami. Po tygodniu wyszedł juz ze szpitala. Po wynikach ogólnych oraz powiedziano że jest bardzo dobrze, nacieki są blisko siebie i są łatwe do zlikwidowania i po dwóch dodatkowych tomografiach komputerowych w czwartek miał stawić się do szpitala i tak się stało. Otrzymał chemię ale po niej czuł się zupełnie normalnie, żadnych dolegliwości. Zaniepokoiło mnie to, że na wypisie napisano, że była to chemia paliatywna. Nie przypisano mu również żadnych ale to żadnych leków. W internecie jest wiele wypowiedzi a w nich m. in to że to chemia na przedłużenie życia i ograniczeniu cierpienia. Czy to możliwe, że więcej nie mogą mu pomóc i dni zostały policzone?? Dodam że nie ma żadnych przerzutów a przed tomografią powiedziano mu że być może bedzie tylko i wyłącznie naświetlanie profilaktyczne lub delikatna chemia. Co o tym myśleć?
3 odpowiedzi:
  • Witaj myśl że jest dobrze po prostu.Teraz pilnujjcie tylko wizyt i regularnych badań TK i inne .Dbajcie o taty odżywianie i wypoczynek a będzie dobrze. Pozdrawiam serdecznie. :D
  • sierotka- ale czy jest możliwość, że po prostu on z tego wyjdzie sądząc po rodzaju chemii i ogólnie po wynikach?
  • Witaj Zygmunt zaraz napiszę wejdź na PW :D


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat