Kaziu, Kazik, Kazimierz Dolny - sprawozdanie :)
Oj Oj Oj Kochani!!!! Witajcie! Wstyd przyznać, ale nawet nie wiedziałam, że Kazimierz to tak piękne miasteczko!!! W zasadzenie chyba nie potrafię opowiedzieć, trzeba samemu to miasto zobaczyć!
Ale najważniejsze, że do spotkania doszło i było wspaniale!!!!
Bardzo chciałam podziękować Agnieszce, że znalazła to cudne miejsce na ziemi jakim był nasz domeczek!!!!
-
-
Po wspinaczce trzeba było troszkę odpocząć. Zdjęcie z reklamówką z sałatą która w Kazimierzu odegrała bardzo ważną rolę. Ale to już Ci co byli znają historię sałaty :D
-
Odpoczynek sałaty na murku :D :D :D
-
Atrakcje dla dzieci też były, a jak, jeden kogucik i lody śmietankowe wywoływały ooooooo taaaaaaki uśmiech :D :D :D
-
To póki co tyle, bo muszę iść gotować obiad :D
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję że przyjechałyście!!! Było mi tak miło i tak dobrze! W takich chwilach - kiedy ma się obok siebie zwariowane osoby - człowiek czuje że jest po prostu zdrowy!!!
-
-
Nala123 przepiękna relacja godna wytrawnego mistrza obiektywu i słowa. <3
Ale wstrzeliliście się w piękną pogodę .Super foteczki <3
-
-
O!!! Kawa bananowa!!!! Ummmmmm. Ja dziś już zamroziłam banany i po obiadku zrobię mrożoną kawę zgodnie z instrukcją męża Iwoski :D
-
Obiad się pichci, pachnie w całym domu mielonym jarmużem i szpinakiem z czosnkiem.... Mogę dalej pisać :D
A więc nastał wieczór..... wieczór pyszności i jeszcze lepszej zabawy. Na wzgórzu koło naszego domeczku był wybudowany grill