grupa ryzyka
Mam dokładnie 48 lat, zaraz 49.
Jestem z grupy ryzyka - brzmi strasznie, ale jestem z grupy ryzyka raka jelita grubego. Ojciec, babcia, dalej nie wiem.
Całe życie miałam zgagę, teraz nie mam bo mam zapisane przez lekarza lekarstwa, które powodują, że kwas nie wydostaje się (no jakoś tak ).
Dwa lata temu miałam krwawienie, chlup chlup do toalety, pogotowie, profilaktyczne badania, wynik - zdrowa.
Rok temu kolka przewróciła mnie czworaka, nie mogłam się podnieść, pogotowie, profilaktyczne badania, wynik - zdrowa.
Dwa tygodnie temu ból brzucha, brzuch jak w ciąży, pogotowie, profilaktyktyczne badania, wynik - zdrowa.
Wczoraj zrobiłam test FOB domowy, wynik - pozytywny.
Mój lekarz wraca pod koniec miesiąca, tylko z nim mogę załatwić kolono i gastroskopie.
Hmmm tyle.... Potrzebuję podtrzymania na duchu....
-
Suna nie czekaj do końca miesiąca znajdź innego lekarza i może uzyskasz skierowania.Po za tym pytaj w info medycznym ,ponieważ są teraz możliwości zrobienia kolonoskopiii i gastro a skierowania można donieść juz po badaniu. Tak można w moim mieście np.
-
Sierotka, dziękuję za odp. Mieszkam w Szwecji, wbrew pozorom, nie ma dobrych medyków. Nie mam wyjścia . Jeżeli pójdę do innego (okres oczekiwania ok 3 tyg), niczego nie zmieni. Już dzwoniłam do szpitala na badania, gdzie przyjmuje Polka, ale bez skierowania, nie da rady. Pogotowie skierowania nie da. Inny lekarz najpierw będzie robił badania, które wykażą - zdrowa.
Brzmi niewiarygodnie? Ja naprawdę nie kłamię.