Czerniak przerzuty

1 rok temu
Cześć, we wtorek odebrałam wyniki histopatologii i ku zaskoczeniu lekarza wyszedł czerniak złosliwy, Clark 2, powierzchowny SSM, grubość nacieku 0.8mm, bez owrzodzeń, bez ognisk satelitarnych, nasilenie nacieku limfocytarnego dosc intensywne, pT1aNxMx, wyciety w calości (pieprzyk okazał sie czerniakiem). Mialam robiony rtg pluc i brzucha, w srode ide na usg brzucha i wezlow chlonnych. Jestem przerazona wizja przerzutow. Wiem, ze to raczej indywidualna sprawa, ale czy ktos moglby mi powiedziec czy przerzuty przy takiej histopatologii sa bardzo prawdopodobne? Chirurg onkolog, ktory mi to wycinal stwierdzil, ze on uwaza, ze taka histopatologia daje 100% wyleczalnosci, najwyzej wytnie sie wezly, ale to jest tak bardzo specyficzny czlowiek, ze ja mu zwyczajnie nie ufam. Mam male dziecko, ktore wychowuje sama i doslownie paralizuje mnie lęk o to co z nią będzie. Każde ukłucie w brzuchu, bol w klatce piersiowej automatycznie kojarzy mi sie z przerzutami i szczerze mowiac nie wiem jak dotrwam do usg i wizyty kontrolnej. Poza tym czy ktos moglby mi powiedziec z doswiadczenia czy wyniki usg dostane do domu z opisem i czy osoba wykonujaca je od razu informuje o zlych wynikach? Pozdrawiam
1 odpowiedzi:
  • 1 rok temu
    Spokojnie -zmiana usunięta w całości w bardzo wczesnym stopniu zaawansowania. Ryzyko przerzutów minimalne.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat