Dziewczyny czy któraś miała przy niedoczynności tarczycy problemy z miesiączką?
Przez około dwa lata miałam bardzo nieregularna miesiączke, cykl trwał między 18 a 44 dniami.Wtedy wykryto u mnie silna niedoczynność tarczycy, która była przyczyna nieregularnej miesiączki.
Po półrocznym leczeniu na niedoczynnosc tarczycy, wykryto u mnie raka tarczycy. Teraz jestem po operacji usunięcia tarczycy i po leczeniu jodem. Hormony tarczycy są dobrze ustawione. Miesiączka niestety wciąż jest nieregularna.
Hej kobiety;) ja jestem po wycieciu tarczycy ze względu na obecność raka brodawkowatego typu pecherzykowatego. Guza zdiagnozowano w ciazy ale na biopsja zdecydowałam się na pół roku po porodzie. Zatem prawie 8 miesiącu po porodzie byłam poddana operacji. Obyło się bez jodu ze względu na brak przerzut do węzłów oraz dobrze otorebkowanego guza bez naciekow. Z uwagi na dość spokojne podejscie do sytuacji udało mi się zachować laktacje i po 2 tyg od operacji mogłam dalej karmic córkę piersia. I tak zeszło do 15 miesiąca jej życia. Teraz nie karmię jej już od miesiąca, dostałam duphaston na wywołanie okresu, mija 5 dzień i nic. Test też negatywny. Czy tarczyca az tak może wpływać na cykl i obecność okresu? Może Wy mieliście podobny problem? Wizytę u ginekologa mam dopiero za dwa tyg. Dodatkowo od pewnego czasu boli mnie kręgosłup, mój ortopeda zlecił mi scyntygrafia koscia w celu wykluczenia pr zerzutow. Jestem cała w nerwach.....
Pomyk, i jak u Ciebie ? Miałaś scyntygrafię? Cykle się unormowały? Ze swojej strony powiem, że u mnie cykle zawsze były jak "w zegarku", niezależne zupełnie od tarczycy, która najpierw chorowała i wariowała, z guzem i Hashimoto, a potem została wycięta i było jodowanie. Długo szukałam odpowiedniej dawki hormonu. Na żadnym etapie nie miałam problemów z miesiączkami większych niż odstępstwo kilku dni, ale zazwyczaj "z zegarkiem w ręku" wszystko.