Rak brodawkowaty tarczycy
Witajcie.
Nie wiem jak zacząć, jestem sparaliżowana strachem. Guzek znaleziony przypadkiem średnicy ok.4 mm. Biopsja, i przed chwilą odebrałam wynik rak brodawkowaty. We czwartek mam konsultację u endokrynologa. Lekarz, który wydał mi wynik zaofiarował się zrobić operację. Ma być decyzja czy jeden płat, czy cała, czy co tam.. Nie znam się. Nie wiem co mnie czeka.. Jak to wszystko wygląda, jedynie usłyszałam, że później hormony. Tak się boję..
-
Witaj, nie martw się na zapas wszystko będzie ok masz mikroraka czyli na 99% po usunięciu guza będziesz zdrowa tego raka nieboraka dobrze się leczy głowa do góry i jak najszybciej zacznij leczenie a złe myśli wyślij na wakacje ☺☺☺ Wszystko będzie dobrze ☺☺☺
-
Witaj!w czerwcu miałam operacje,subtotalne wycięcie tarczycy,wynik hist.-pat. 5 mm mikrorak brodawkowaty wariant pecherzykowy. W momencie gdy się o tym dowiedziałam myślałam że to koniec świata. w sierpniu miałam wizytę w Gliwicach,na szczęście nie potrzeba jodowania przy mikroraczku :) następna wizyta lipiec 2017! Teraz biorę eutyrox 125,tsh jeszcze troszkę wysokie,ale ogólnie jest dobrze :D Tak wiec Inq wszystko będzie dobrze!! nie ma co zamartwiac się na zapas! <3
-
Bardzo Ci dziękuję. Każde słowo pocieszenia jest w tej chwili dla mnie bezcenne. Jeszcze raz dziękuję, dam znać co po wizycie u endo <3
-
Dziękuję za pocieszenie. Czyli u Ciebie też takie maleństwo okazało się rakiem. To jest straszne.. Lekarz po usg tętnic gdy To znalazł przy okazji..powiedział tylko żeby za pół roku zrobić kontrolne usg guzka. Sama zdecydowałam o biopsji i zrobiłam ją prywatnie. I teraz taki wynik. Jestem bardzo wystraszona. Czyli najpierw operacja, potem badanie histo całej zmiany, a później decyzja czy trzeba ten jod? Jak człowiek się czuje po tych hormonach? Wszystkie badania te na teraz są w normie.także nie wiem co to niedoczynność. Czy bardzo boli po operacji? <3
-
Badanie hist -patol. jest po operacji i wtedy tak naprawdę wiadomo z czym mamy doczynienia?! Ja również przed operacją miałam wyniki dobre!o guzkach dowiedziałam się w maju zeszłego roku po usg i wtedy endokrynolog powiedział ze trzeba wyciąć :/ ale tak się bałam ze byłam jeszcze u 4 endo żeby tylko usłyszeć ze nie ma potrzeby cięcia!! Wreszcie wzięłam się w garść i zdecydowałam się na operacje ;). Ja doszłam do siebie w miarę szybko, miesiąc L4 i pełna regeneracja sił w domku!troszkę boli po operacji ale to wszystko jest do zniesienia. Po hormonach czuje się dobrze,w zależności od wyniku histo jeżeli potwierdzi się mikroraczek to będzie skierowanie do por.onkologicznej na konsultację! I naprawdę bedzie ok <3 ja również byłam taka zestresowana przed, nie wiedząc tak naprawdę jaka będzie diagnoza po!!a nawet przez myśl mi nie przeszło ze mogłabym się spodziewać takiego "mikruska"w tarczycy!!! Trzymam kciuki <3 <3
-
Dziękuję, że opowiedziałaś mi swoją historię. Eh..ciężka noc za mną, niewiele spałam i głowa boli od rana. Nerwy robią swoje..
Odezwę się po wizycie u endo.
Dziękuję raz jeszcze <3
-
Inq wspieram Cie myślami. Tak jak i Ty jestem świeżo po diagnozie. Mam już termin operacji. Będzie dobrze! Przejdziemy to razem☺
-
Aż się rozpłakałam.. Ja też jestem z Tobą, będę Cię wspierać ile sił!! <3 Musi być dobrze <3
-
Miałam konsultację u profesora. Powiedział, że tylko jeden płat i przy mikro nie będzie jodowania. Ale wszystko przesunięte.. Robiłam ekg wysiłkowe i wyszło jakieś niedokrwienie. Nikt mnie na takim etapie nie uśpi. Także na razie badania serca, wyjaśnienia/leczenie, a potem dopiero To. Trzymajcie się ciepło <3
-
W takim razie trzymam kciuki w dalszym ciągu, ważne że konsultacja już coś wyjaśniła :), do uśpienia niestety trzeba być w "idealnym" stanie pozwalającym na przeprowadzenie zabiegu! Ale spokojnie zrobisz zalecane badania i wszystko się ustabilizuje <3 pozdrawiam serdecznie <3