Zoe, a widzisz, a nuż widelec, byłoby super, no nie,, cieszę się, że chociaż na coś, mogę się tu przydać:), super, napisałem, ale super to byłoby gdyby tata był zdrowy, żebyśmy wszyscy byli zdrowi i nie chorowali, ale wiemy że tak niestety,nie jest, ale będzie dobrze, najgorsze to czekanie, Takamała już wie, i na pewno, nam tu napisze, pamiętam jak leżałem na sali,jeszcze przed moja operacja, to pielęgniarki przywiozły kolegę,już po operacji, żona czekała i córki, on potem wspominał,że słyszał jak mówią ,ale był taki słaby że nie mógł nic powiedzieć, obudził się po 20-stej, i mówi do mnie, Andrzej sięgnij mi telefon ,jest w szafce , zadzwonię do żony i córek, że wszystko jest okej, ale były mile zaskoczone,tym telefonem,myślały, że dopiero na drugi dzień się zobaczą i usłyszą, a tu taka miła niespodzianka , po tym telefonie, mogły spać spokojnie, jak same wspominały. Zoe i Takamała,fajnie że możecie być przy rodzicach, trochę gorzej u Magdy, ale może,uda się jej przyjechać ,odwiedzić mamę, czekamy na same dobre wiadomości...