Nala 123- ja pracuję w banku i obsługuję klientów indywidualnych, a że mam już prześwity na głowie to czuję jak klienci na mnie patrzą i bardzo mnie to krępuje. Ale dzisiaj zauważyłam już , że coś tam zaczyna odrastać na 1 cm. Nigdy nie miałam pięknych włosów, a teraz to tragedia. Gdybym nie pracowała to bym się tym tak nie przejmowała, ale w chustce do banku - nie wypada....pa...
Basiu - wszystko wypada. W sensie bycie w chuście w banku. Ja też pracowałam w banku, co prawda w kredytach, nie z klientami ale swego czasu w chuście chodziła, nawet na salę do dziewczyn. Ale masz rację- człowiek czuje, że inni widzą prześwity.
Może zapytaj gapiącego się klienta - ma pan złoty środek na łysienie od leków? Więcej nie popatrzy hahahaha
hej.... dostałam znaczny stopień niepełnosprawności z MOPS na 12 mies. Mogę pracować 7 godz. no i w mojej pracy odczułam, że nie jestem tam mile widziana. Po 21 latach pracy w banku czuję się winna temu, że zachorowałam tak poważnie, chce mi się płakać, mam naprawdę stresującą pracę i dla mnie te 7 godz. to jest zbawienie. Zanim dostałam orzeczenie, to prosiłam o przeniesienie mnie na inne stanowisko niezwiązane z planami sprzedażowymi i kontaktem z klientem. Zaproponowano mi "zatykanie dziur". Ciekawa jestem ja k u Was jest w pracy, jak sobie radzicie?