czy to nowotwór jelita grubego?

Witajcie. Mam na imię Wojtek. Lat 32. Niestety od ok. 3,5 roku mam problemy z wypróżnianiem, a dokładniej: moje stolce są w kawałkach, nigdy nie jest to normalny zbity, długi stolec tylko zawsze w drobnych kawałkach, koloru ciemno lub jasno brązowego. Mam wrażenie, że jego objętość jest mniejsza niż kiedyś. Tak jest od 3,5roku. Zazwyczaj wypróżniam się raz dziennie. Od czasu do czasu niestety gdy już kończę się podcierać to na papierze mam małe ilości krwi. Jest tak zazwyczaj gdy poczuję ból podczas wypróżniania. Dodam że kilka lat wstecz tej krwi było duużo więcej + odczuwałem dużo silniejsze bóle przy wypróznianiu. Raz na jakiś czas gdy zjem zazwyczaj obiad to zaboli mnie brzuch i muszę lecieć do toalety w celu wypróżnienia się. Wszystkie wyniki krwi w normie. Czuje się dobrze. Nie boli mnie brzuch, tylko raz na kilka dni po posiłku. Dodam, że oddaję bardzo duże ilości głośnych gazów. Byłem u gastrologa, z wywiadu wywnioskował IBS oraz hemoroidy. Przepisał skierowanie na sigmoidoskopie (stwierdził, że na kolonoskopie jestem za młody), na które jestem umówiony za miesiąc czasu. W mojej rodzinie dziadek zmarł na RJG w wieku ok 73lat. Niestety zwlekałem długo z wizyta u lekarza ze względu na strach na diagnozę która zostanie postawiona. Oczywiście wiem, że bez zbadania nie da się postawić diagnozy, ale czy waszym zdaniem z tych objawów jest to RJG czy jest szansa, że może to być inna choroba? Z góry dziękuję za zrozumienie. Pozdrawiam serdecznie.