Witaj, ból w okolicy blizny operacyjnej to zupełnie normalne, ja jestem prawie rok po nss i nadal odczuwam czasem jakiś dyskomfort w tej okolicy, urolog powiedział , że podczas operacji naruszonych jest wiele warstw tkanek, skóra, mięśnie , powięzie, żebra i sama nerka, ból jest podobno większy po nss niż po resekcji nerki. Tym bólem bym się nie przejmował.
Pozdrawiam.
Też miałam ten sam typ, brodawkowaty typu I, ale mój był olbrzymi i usunięto mi radykalnie całą nerkę wraz z tkanką tłuszczową, częścią nadnercza. Nie miałam szczególnych powikłań po operacji, nie odczuwałam też bólu, ale długo nie mogłam spać na lewym boku.
Twoja operacja było oszczędzająca, więc guz mały. Możesz spać spokojnie. Małe brodawczaki wywalone w porę nie odzywają się już nigdy.
witam. Moja mama miała operację guza nerki ponad dwa tygodnie temu. Wypisania w stanie dobrym, rana goi się ładnie bez powikłań. Natomiast dzisiaj odcZuwa bardzo silny ból żeber. Martwię się strasznie, Czy ktoś z Was miał podobnie? Czy to jest normalne? Nie wiemy jeszcze jaki to rodzaj guza- czekamy na wynik.
Najszybciej goi się z zewnątrz natomiast od wewnątrz to kilka warstw skóry i mięśnie, które zostały poprzecinane i jeżeli się więcej człowiek rusza to i zaczyna się odczuwac. Obejrzyj dokładnie czy przy bliznie i wokół niej nic się nie dzieje. Codzienna pielęgnacja odbywa się i oczywiście dezynfekcja?
Rana z zewnątrz goi się bardzo dobrze. Codziennie jest myta i dezynfekowana, ale faktycznie jak zobaczyła ze wszystko idzie dobrze to zaczęła wykonywać lekkie prace domowe. Może za szybko i coś się naruszyło w środku... Nie wiem. Mam.nadzieję, że to nie jakieś zapalenie albo coś gorszego.