Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11998 odpowiedzi:
  • To oczywiste,  jutro zaniose mocz do badania i umowie wizytę do urologa jak najszybszą...dodam że pół roku temu miałam badany mocz i pełna morfologie z innych przyczyn i wyniki były bez zastrzeżeń.

  • 4 lata temu
    U męża początkowo wyglądało jak zapalenie pęcherza. Potem pojawiła się krew i to były skrzepy w takiej ilości ze nie do opisania jak obfita miesiączka az zapchały moczowód raz i drugi i dopiero lekarz podjął inny rodzaj leczenia.
  • Dziękuję za odpowiedź, pisząc o morfologii miałam na myśli to, że w przypadku nowotworów np. CRP potrafi być bardzo wysokie, często 3-cyfrowe. U mnie bylo w normie kiedy robilam pol roku  temu  badania. Nigdy nie miałam kłopotów z przewodem moczowym, stanow zapalnych, ani nic z tych rzeczy. Teraz ta krew to pierwszy incydent. Nie dam odprawić się lekarzom z furaginą. Choć potwornie się boję. Może ktoś jeszcze opowie jak było u niego. Przepraszam że tak dopytuje, ale to forum na prawdę pomogło wielu ludziom, dajecie ogromne wsparcie. Pozdrawiam.

  • umnie tesz tak bylo ze  przed wykryciem raka 4 miesiace przed robilam wyniki roczne i nic nie bylo ale w nocy strasznie sie pocilam i poszlam po 4 miesiacach i wykryto w moczu krew no i sie zaczelo turb 4 razy a teraz chemia pozdrawiam

  • Ja nie mam żadnych dolegliwości,  kompletnie, tylko wtedy ta krew...No nic udało się na jutro umówić wizytę u urologa z USG. Trzymajcie kciuki...

  • 4 lata temu
    Anina1987,właśnie to chciałam poradzić - koniecznie USG!! U mojego męża pierwszy krwawienie w 2002 roku, natychmiast USG, okazało się, że jest guz. Zrobiony TURBT, badanie histopatologiczne nie wykazało przerzutów i naciekania, co pół roku cystoskopia i tak przez 5 lat. Ponieważ wszystko było ok, nasza czujność się uśpiła, mąż zrezygnował z kontroli. Po 12 latach krwawienie, USG, TURBT, histopatologia i niestety wynik T2aG2 high grade. Minęło już 5 i pół roku od operacji radykalnej, mąż ma wytworzony sztuczny pęcherz z jelita. Czuje się dobrze, pracuje i funkcjonuje normalnie. Zdążył w porę usunąć gada z organizmu. W przypadku tego nowotworu czas jest bezcenny, dlatego trzeba koniecznie strach przekuć w energię do działania i tego Ci życzę. Przede wszystkim życzę, aby to był fałszywy alarm. Jednak gdyby coś było, to walcz, walcz, walcz i ani przez chwilę nie wątp w zwycięstwo, pozdrawiam, trzymam kciuki..
  • 4 lata temu

    Anina1987

    U mojego taty był ból, ale raczej diagnozowali wątrobę lub trzustkę (kilka ataków w przeciągu 3lat). Miał nawet kilka razy USG i nic. Nawet ostatnie USG nic nie dało a po miesiącu u urologa...guz. Proponuję abyś zrobiła sobie badanie cytologiczne moczu (koszt ok 30zł). Trzymam kciuki, powodzenia. Napisz po wizycie.

  • Bardzo ale to bardzo Wam dziękuję za odzew. Tak jak mówię u mnie żadnych dolegliwości kompletnie. Tylko ten epizod z ciemnym moczem. Napisze po, jutro wieczorem wizyta. 

  • 4 lata temu

    witajcie :) Jeśli mogłabym, chciałabym prosić Was o info i o radę. mianowicie w najbliższy piatek mój ojciec przejdzie cystektomie radykalną, ma guza w ujściu pęcherza co jest chyba jednym z przeciwwskazań do zdobienia pęcherza z jelita, zatem czeka go stomia. 
    i teraz pytania: czy „laparoskopowe usuwanie pęcherza jest już normą”? Czy jednak operują na otwartej jamie brzusznej? stomię tworzy się po jednej czy po obu stronach brzucha? jak długo chory przebywa w szpitalu po operacji? Jaki czas jest niezbędny do powrotu do zdrowia, ale do takiego stopnia żeby funkcjonować- nie mówię o wyczynach jakichś tam. i najważniejsze co robić, żeby mu „pomoc” w pierwszych dniach powrotu do domu? Jak załatwić worki? Gdzie to się wszystko kupuje? Matko ja zielona jestem w tym temacie , a wiem że jeśli ja tego nie załatwię to on nie zrobi tego na pewno. 
    dzieki, pozdrawiam

  • 4 lata temu
    Tak im niżej jest umiejscowiony guz tym gorzej. Mąż miał nisko w Szczecinie mówili ze tylko worki a w Bydgoszczy zrobili pęcherz.Pacjenci u których robi się Studera musza spełniać wiele warunków. Operacja trwała około 5 godzin na otwartej jamie brzusznej. Z tego forum dowiedziałam się jak bardzo ważny jest ruch po operacji , w pierwszej dobie już trzeba wstawać. Ruszasz się i jelita zaczną szybciej pracować. W niektórych szpitalach rehabilitanci dają jakiś pas , mąż tego nie miał ale był bardzo szczupły .Ilość worków po operacji może przerażać ale stopniowo znikają, na początku było 5 a na końcu żadnego. Mąż był w szpitalu 10 dni niektórzy jeszcze szybciej, tu za szybko zdjęli ostatni worek.Zlecenie na worki wypisze pielęgniarka zabiegowa w szpitalu, mężowi wypisywała wkładki.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat