Nala tylko cieszyć w końcu to są przywileje z których mogę korzystać :-) a co do orzekania to nie wyniki były interpretowane tylko sposób leczenia i jak wpływa na moje życie - jeśli jest opisane jako chemioterapia to - stety lub niestety jest to powód do wydania stopnia znacznego Pozdrawiam :-)
hej Wszystkim. Jestem tu nowa..
Nie raz to slyszeliscie.. mija 10 dni od diagnozy mojego kochanego meza PBSz. Ciagle mam nadzieje ze to jakas pomylka(nadzieja umiera ostatnia). Modle sie, nie wiem do kogo, bo nie do Boga, aby ktos znalazl lekarstwo, ktore wyleczy to. Gdyby istnial, nie pozwolilby na stworzenie tego gów...a. Tyle dobrych ludzi musi to przechodzic. Zycze wszystkim zdrowia i wielu planow na przyszlosc pomimo wszystko
Witam wszystkich... 16-01 zdiagnozowano u mnie PBSZ. Od 20-01 biorę Meaxin w dawce 400 raz dziennie. Po dziewiątej tabletce miałam przez 3 dni okropne bóle kości, mięśni, stawów, kręgosłupa, bioder i stan podgorączkowy. Moja lekarka hematolog powiedziała, że był to efekt rozpadu guza.... Jak sobie potem poczytałam w necie to się przeraziłam.... Czy ktoś coś miał takiego? Obecnie nic mi nie dolega, tylko mam opuchnięte oczy. Będę wdzięczna za jakieś posty w tym temacie
Paloma nie wiem co mam Ci napisać- chyba każdy z nas przechodzi etap dlaczego mnie to spotkało? A dlaczego? Tego nie wie nikt. Co do leków zostały już wynalezione: imatinib, Nilotinib, Dazatinib, Ponatinib - to 4 dopuszczone w Polsce leki na PBSz i ciągle badane są kolejne bardziej nowoczesne - Pamiętaj jest wiele chorób na które nie ma żadnych leków więc w tym nieszczęściu ma twój mąż szczęście :-) Wspieraj go bo najbliżsi to nasza siła- ja choruję 3 lata - obecny wynik 0,0%
Basia imatinib (meaxin) daje takie skutki uboczne jak silne bóle kości - ja też je miałam i nie był to rozpad guza - mogę powiedzieć że później będzie lepiej mi minęły po około 2 miesiącach - jak nie możesz wytrzymać bierz Ibuprom- mi trochę pomagał - twój cel to remisja czyli faza przewlekła- dasz radę :-)