Cześć .choruję juz 10 lat na PBSZ i nie jest tak żle jak to się wydawało na początku, niestety jakiś czas temu okazało sie że nie dość że mam białaczkę to teraz jeszcze podejrzenie o nowotwór tarczycy
nie dość że jest juz jedno cholerstwo to teraz nastepne ,czekam na termin operacji i cholernie się boję co będzie dalej a myślałam że już gorzej być nie może
Witajcie, od dawna śledzę to forum lecz dopiero teraz odważyłam się napisać ;)
@Malinka, ja też myślę o odstawieniu leku, a choruję od 5 lat, cały czas biorę imatinib. Niestety mam od czasu do czasu wahnięcia wyników i moja pani dr nie chce mi jeszcze odstawić leku. Powiedz mi gdzie się leczysz, w jakim mieście?
@mazinka34 - bardzo mi przykro, niestety my też jesteśmy narażeni na różne inne przypadłości. Cały czas trzeba być czujnym.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich i życzę Wam dużo siły i wytrwałości.
Witam wszystkich, córka jak na obecną chwilę czuje się dobrze. Nadal nie może jeść surowych owoców i warzyw, ale Pani doktor doprecyzowała, tylko tych, których nie można obrać. Poza tym żal jej, że nie może się kąpać w basenie i jeździć na rowerze, cieszy się natomiast, że we wrześniu pójdzie do szkoły. Obecnie jeździmy co miesiąc na badania kontrolne, jesteśmy z woj. warmińsko-mazurskiego i leczymy się w Olsztynie. Pozdrawiam
Witam, córka ostatnio skarży się na bóle brzucha, czy to ma związek z nibixem? Może powinnam coś osłonowego jej dawać? Czasami też pojawiają się siniaki, mówi, że się nie uderzyła czy to też skutek brania nibixu? W ulotce tyle tego jest, że człowiek sam już nie wie, co może być skutkiem ubocznym. Pozdrawiam
Wiola79 - Przykro mi z powodu córki - że Ją boli. Pamiętaj że lekki które przyjmuje to jednak chemioterapia, więc i mogą być skutki uboczne. Ja niestety miałam potworne bóle żołądkowe. Do tego stopnia, że na obiad do leku jadłam już tylko ziemniaki gotowane na wodzie, bo wszystko mnie drażniło.
Ale miejmy nadzieje, że u córki to minie.
Przeanalizuj co Ona jadła. Ja piłam ciepłe zielone herbaty. Gorące czy zimne bardzo mi szkodziły. Sama robiłam lekkie kompoty ale owoce gotowałam co najmniej godzinę. Proponuję - jak za radą dietetyka - aby przez tydzień jadła lekko - ryż z marchewką lub ryż z jabłkami. Mi to bardzo pomagało. I u mnie było tak dziwnie - ja po zjedzeniu leku do obiadu musiałam siedzieć 30 min w zasadzie bez ruchu. Nie wiem o co to chodziło ale tak mi było dobrze.
Co do leków osłonowych - co lekarz to inna opinia. Jeden lekarz mi zabronił, drugi lekarz mi nakazał je jeść. Kołomyja.
Trzymajcie się kochane!!!