Brak informacji / koronowirus / i rak
Hej mój tato leży w szpitalu rak jelita z obszernymi przerzutami. Już jest po operacji która była w środę. Z dnia na dzień tracił pamięć i coraz bardziej bredził. Od 2 dni nie odbiera telefonu. Nie mogę się dodzwonić do szpitala nikt nie odbiera (dzwonię na przemian z mamą)oprócz pielęgniarek które nie mogą udzielać informacji i na mnie krzyczą :( Przelazaly telefon lekarzowi który powiedzial że wiezie tatę na tomografię. Koniec. Nie wiem nic. Nie ma odwiedzin :( życie w zawieszeniu.
-
W takich sytuacjach pozostaje kontakt z ordynatorem.