Rak jelita grubego

Kasiu 11,1 to nie jest mała hemoglobina to dobra hemoglobina .jak by miała 5 ,czy 4 to byłoby to zmartwienie .I też nie teraz medycyna i z takimi przypadkami sobie radzi.Z apetytem pytasz? dlatego te 7 posiłków ,małychych i różnych .Cięgle trzeba podjadać wiesz? włączcie sledziki dobrze zrobione i wino czerwone gronowe .Podniesie hemoglobinę ,wode do picia w ciagu dnia chociaż 1 l.Widzisz chemia to chemia ,apetyt tez niszczy ,ale trzeba wszystko po troszke dawać i jeść ,po za tym trzeba duzo świeżego powietrza ,bez tego ani rusz.Pytaj Kasiu

Dopiero wróciłam z Polski. Przeżyłam koszmar, tragedie i nawet nie jestem w stanie napisać co czuje dalej. Jestem na lekach i pewnie jeszcze długo będę. Zastanawiałam się czy do was napisać, jednak nie chciałam pozostawić was bez słowa i może to co napisze wpłynie tez na wasze kontakty z chorymi, albo spróbuje ich lepiej zrozumieć. Maja mama popełniła samobójstwo. Wiedziała, ze przyjadę na pogrzeb teścia i sobie chyba to zaplanowała. Listu nie zostawiła , jednak myślę ze chciała żebym wtedy była i ja pochowała. Dowiedziałam się o tym godzinę przed pogrzebem teścia. Byłam już u psychoterapeutki, bo obwiniam się. Ona mnie uspakaja bo uważa ze mama miała jednak chorobę afektywna dwubiegunowa, była źle leczona na depresje a wiadomość o raku pogorszyła tylko jej stan. Jest mi strasznie źle, bo za miesiąc po skończonej chemioterapii chciałam ja zabrać do siebie, ciagle do niej dzwoniłam , rozmawiałam, zapewniałam o swojej milosci i nic to nie dało. Moglam ja ubezwłasnowolnic w grudniu, ale uwazalam ze to by byl dla niej cios. Ale moze szpital by tu pomogl.Sprawdziłam dokumenty - mama chodziła na chemioterapie i wyniki miala dobre. Lukasz, mama ma na karcie fluorouraracyl, leucovorin. Trzymam kciuki za waszych bliskich i za wszystkich chorych. Korzystajcie z poradni psychologicznych bo psychika w chorobie jest najwazniejsza i pamietajcie ze nigdy nie jesteście sami.

Evelyne..Kochana..Jest mi strasznie przykro, czytajac twoj wpis plakalam.Prosze, nie obwiniaj sie, robilas wszystko we wlasciwy i wspanialy sposob.prosze, badz silna.wiem, ze peka ci serce, mnie rowniez..sciskam cie najmocniej.prosze, zagladaj tu czasem, pisz.o sobie, jak sobie radzisz.. Kasiu, tak, to recomed.. Boze, jak mi smutno.

Evelyn, tak mi strasznie przykro, nawet nie potrafię sobie wyobrazić przez co musiałas przejść :( Trzymaj sie jakos Kochana i pamiętaj,że to nie Twoja wina, robiłas co mogłaś by jej pomóc, troszczyłas się , przejmowałaś, mogłaś być wspaniałym oparciem gdyby tylko psychika Twojej Mamy pozwoliła jej z tego skorzystać... Przytulam Cię mocno! U nas kiepsko, tata jest po bardzo cięzkiej operacji serca, wyników z kolonoskopii nawet nie odbieram, cokolwiek w nich wyjdzie chemia w tej chwili go zabije

Evelyne, nie wiem co powiedzieć przeżyłaś straszną tragedię. Ale to na pewno nie Twoja wina, chciałaś dla Niej jak najlepiej, dzwoniłaś, przeżywałaś wszystko. Dzięki za inf. trzymaj się, to jest jakaś masakra ...

Witam cie sierotka dziekuje za rady naprawde jest to wielka pomoc a to winko gronowe to ze sklepu czy wlasnej produkcji. Mama troszke podjada natke pietruszki wychodowalam na oknie w doniczce jutro jedziemy na badania przed tk zobaczymy co lekarz powie jeszcze. Pozdrawiam trzymajcie sie cieplutko

Rozumiem cie Avietta co przezywasz teraz z tata ale glowa do gory ja mialam 3 lata temu podobne przejscie z tata tez mial operacje na serce te cale bajbasy tetniaka aorty tryskajacego juz malo tego to ma tylko jedna nerke po tygodniu dostal udaru paraliz lewej strony to byla masakra ale dzisiaj jest ok jezdzi nawet na rowerze caly czas jest pod kontrola i na tabletkach ale jest w miare dobrze. Bedzie dobrze glowa do gory

Katarzyno a jak rozwiązaliście problem rehabilitacji-w domu czy w szpitalu?

Cześć, Mam większość objawów raka jelita grubego. Nie robiłem jeszcze kolonoskopii, ale mam skierowanie na te badanie. Niestety kolejki są straszne, muszę czekać do sierpnia... Co robilibyście na moim miejscu? Bardzo proszę o rady.

Takse test na krew utajoną robiłeś ? W innym ośrodku próbowałeś, może terminy są krótsze ? Jeśli nie to ja bym się zdecydował na kolonoskopie prywatnie z tego co pamiętam to koszt od 400 zł .