Witam wszystkie nerki
Witam wszyszystkie nerki i te jasno i te szaro- komurkowe. Nie myślałm że nas tak dużo jest. Byłam pewna że tak samotnie cierpie no może nie całkowicie bo czasem się ktoś odezwał znerkowymi problemami ale zeby w ciagu 3-dni 43 osoby skóra mi scierpła. ewa55
-
Jestem,jestem :D W te upały nawet palcem nie chce się ruszyc.Walczę nadal z tą paskudną bakterią,niestety antybiotyk nie dał rady....Teraz już do końca ciąży będę brała Zinnat :/
Wierzę ,że wszystko będzie dobrze ,to już 30 tc.Malutka rozwija się dobrze,rośnie i kopie.
Muszę umówic się do nefrologa, może wymyśli coś sensownego.Moja ginekolog stwierdziła,że tak na dobrą sprawę ,gdyby nie mój obciążony wywiad,to mogliśmy nawet nie wiedziec,że ta bakteria jest aktywna.Podobno organizm sam potrafi ją zwalczyc ale musi byc odpornośc,której niestety w ciąży ubywa,aby organizm matki nie próbował pozbyc się ''intruza''.Musi byc dobrze :D A co u Ciebie słychac ,jakieś nowości?Bo tomograf ,z tego co pamiętam dopiero w październiku.Już po wakacjach?Pozdrawiam gorąco :)
-
Iwa,co u Ciebie ,odezwij się!!!!!!
-
Jestem, jestem , żyję , ale psychicznie jest źle. Problemy osobiste zwalaja z nóg, do tego zbliżającą się tk pluc...Nikt mnie nie wspiera emocjonalnie. Dlatego nie odzywałam się. Zresztą w twoim stanie nie chciałam obarczac cie swoimi problemami. Ty jesteś pewnie teraz szczęśliwa i tak ma być!!!!! A ja sobie poradzę, jestem tak naprawdę silną kobietą . No właśnie jak tam urodziłas juz czy jeszcze czekasz? Przepraszam, ale straciłam rachubę. Napisz co tam u ciebie. Szkoła się zaczęła to pewnie trochę ulgi i wytchnienia...
-
Melduję się na stanowisku :)Urodziłam piękną córeczkę,poród taki jaki sobie wymarzyłam,wszystko przebiegło bez żadnych komplikacji.
Mam głęboką wiarę w to, że dane mi będzie wychowac moją małą księźniczkę.
Wracam do gry, w grudniu pierwsze kontrolne usg ,oby nic mnie nie zasmuciło.
Iwa co u Ciebie?Czytałam że czekasz na wyniki, a jak samopoczucie?
Teraz mam trochę mniej czasu ,ale oczywiście śledzę wszystkie wpisy
<3
-
Witam !
Jak zdrowko ?
Jestem po pierwszych badaniach I nie wiem co myslec...
Niby wszystko jest ok ale mam podniesiona keratynine 1,64 mocznik 7,9 .
Lekarze w niemczech mowia mi ze to jest normalne po usunieciu jednej nerki ale jeden lekarz w polsce powiedzial mi ze to nie jest ok
Ten z polski mysli ze to kontrast mogl mi troszke zaszkodzic .
Jak to wyglada u was ?
Pozdrawiam
Jakub
-
hej Jakub!u nas wpolsce mowia ze do 1,50 kreatenina moze byc! a na to zeby sie poprawila trzeba duzo wody pic i sikac , i wraca do normy i tak jest przynajmniej u mnie!!jak masz mozliwosc lecz sie w De. medycyna tam jest do przodu, i z mojego doswiadczenia wynika ze najlepiej trzymac sie 1 lekarza , bo jak masz wiecej to kazdy cos powie innego i niewiadomo kogo sluchac? POZDRAWIAM!
-
Dzieki uleczka...
U mnie jest 1.74 I mocznik tez mam podwyzszony.
Ahh ci lekarze , jeden mowi OK a nastepny nie ok
-
Cześć Nereczki!! Pozdrawiam wszystkich. Hanna gratuluje córeczki i oczywiście zazdroszczę.Nie odzywałam się ,bo miałam huśtawkę nastrojow. od kompletnego doła do euforii. Przez 3 tygodnie chorowałam, Głupi katar nie dawał mi normalnie funkcjonować, do tego doszły bóle kregosłupa i może dlatego wpadłam w dół. na szczęście już wrociłam do swojej osobowości i jest ok. No właśnie na innym forum (bodajze jajnika lub piersi) dużo osob skarży się na bóle pleców i kręgosłupa. Mnie też to trafiło. A jak u was nereczki? Czy też zmagacie się z takimi dolegliwościami? Jak tak to opiszcie je, jakie macie sposoby na zwalczenie bólu .Jakub35000 chciałabym coś ci napisać o kreatyninie i moczniku, lecz u mnie zawsze do tej pory były w normie, więc nic nie wiem co się dzieje kiedy są odchyły. Wyników tk płuc jeszcze nie mam. do końca tygodnia powinny być na 100%. na dzień dzisiejszy zmieniło się moje podejście do oczekiwanych wyników. Trudno co ma być to bedzie. Nie cofne czasu. Staram się patrzec optymistycznie w przyszłość. Dojrzewam!! Lepiej pózno niż wcale!! Życzę wszystkim miłej Niedzieli :D :D :D
-
Cześc Iwa.Co u Ciebie?Jak wyniki? Wszystko ok?Trochę się denerwuję,że nic nie piszesz,ale może masz przedświąteczne zamieszanie.Odezwij się!!!!!!!!.Pozdrawiam Wszystkich
-
Cześć Hanna1890. Dopiero dziś dowiedziałam się tel od lekarza ( po ublaganiu , bo jestem z dzieckiem w szpitalu), że nie ma nic niepokojącego w wyniku. Te 2 guzki co zawsze były są bez zmian. Przerzutow nie ma. Jestem przeszczesliwa!!! Ostatnio nie pisałam za często,bo mam wrażenie, że nikt ( oprócz ciebie:) ) nie odpisuje mi na forum nerek. Nie można mieć chwili załamania, szczerości i poczucia realności w tej chorobie, bo niektórzy z góry cie oceniają ... A przecież ty też dobrze wiesz, że ta choroba to wzloty i upadki... Na forum nie chodzi chyba tylko o to aby sobie słodzic i uciekać od prawdy. Jak ty się czujesz? Robiłaś już jakieś kontrolne badania? Coś cię boli? Jak dajesz radę z córeczką i pozostałymi domownikami? Jak przygotowania do Świąt?