To jest typowe postępowanie, mogłabyś się martwić, że bez kontrastu(robią tylko tym , którzy mają problem z nerkami), standardowa procedura, przed operacją badane są płuca, teoretycznie po to, żeby sprawdzić czystość płuc i zasięg ewentualnej choroby, ale tej wielkości zmiana tak szybko się nie przerzuca, tym bardziej, że pacjent czuje się normalnie.
Bardzo dziękuje za odpowiedzi i dobre słowo. Mamy już wyniki, było tk klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy - wszystko czyste. Zmiana na nerce opisana, że ulega słabemu wzmocnieniu po podaniu kontrastu, obraz nietypowy dla raka jasnokomórkowego. Chromofobowy i brodawkowaty ze znakiem zapytania. Teraz czekamy na wizytę u lekarza.
Radiolog zawsze takie niejednoznaczne zmiany w opisach traktuje maksymalnie pesymistycznie, tak musi być. Może się również okazać, że to zmiana łagodna, angiomiolipoma lub onkocytoma. Lekarz będzie wiedział co dalej, ale moje przypuszczenie jest takie, że raczej operacja jest konieczna. Pozdrawiam Was.
Witam, mòj 48letni maż jest dwa tygodniu po laparoskopowym usunięciu nerki. W grudniu podczas rutynowego badania USG wykryto u niego guz na prawej nerce . Diagnoza bardzo nas zszokowała, mąż okaz zrdowia, wyniki krwi perfekcyjne. W styczniu tomografia brzucha i płuc wynik guz 9/7/6cm T2,N0,M0. Wynik histopatologiczny rak jasnokomórkowy nerki (7,5/6,5/7cm) T2a, NX, L0, V0, R0, poziom złośliwości 2. Omówienie wyniku z lekarzem będzie 17.03. Dodam że mieszkamy w Niemczech i niektóre terminy medyczne są dla nas niezrozumiałe. Czytam forum od początku diagnozy i bardzo mi to pomaga. Niewiem jakie dalsze leczenie czeka męża ,ale najbardziej boimy się przerzutów.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi, u nas niestety duży guz i to mnie najbardziej martwi. Zastanawiam się tylko skąd taka różnica wielkosci guza między TK a wynikiem histopatologicznym . Lekarz po tomografii mówił że jak nadal będzie czysto to po operacji żadnego leczenia nie ma tylko kontrola co kilka miesięcy. Wszystkich szczegółów dowiemy się na następnej wizycie tj.17.03.