Witam wszystkie nerki

13 lat temu
Witam wszyszystkie nerki i te jasno i te szaro- komurkowe. Nie myślałm że nas tak dużo jest. Byłam pewna że tak samotnie cierpie no może nie całkowicie bo czasem się ktoś odezwał znerkowymi problemami ale zeby w ciagu 3-dni 43 osoby skóra mi scierpła. ewa55
985 odpowiedzi:
  • iwa253
    Mam jasnokomórkowca od prawie 4 lat.Najpierw brałam nexavar,teraz gdy okazało sie że mam przerzuty do trzustki i pluc-biore afinitor.Niestety,jak ktoś już tu napisał nie ma leku na to raczysko.Można chemią niestandartową przedłuzyć zycie i to znacznie.Znam osobę chorującą już 15 lat!Jest dla mnie wsparciem-myśl że ktoś walczy z chorobą tyle lat jest bardzo pokrzepiająca.Wierze głęboko że lek który biore bedzie działał równie długo jak nexavar(prawie 3 lata).W tej chwili mam 37 lat i na mnie też patrzą jak na dziwoląga.
    iwa -czy masz jakieś leczenie?napisz coś wiecej.
  • 13 lat temu
    Iwo, moja mama miała guza nerki lewej- usunięto całą nerke teraz w lutym miała operację drugiej nerki- wycięli guza.
    Tomografia jamy brzusznej "zachaczyła o płuca" i niby coś tam znależli, ale potem zrobili drugą i "niby jest ok"
    Ja stosuję dla mamy dietę antynowotworową i faszeruję ją różnymi suplementami. Modlimy się też gorliwie za wstawiennictwem św Rity , Jana Pawła i Sw Ojca Pio.
    Poza tym załatwiłam jej wizytę u prof. Szczylika w Warszawie (on leczył Kolbergera) świetny specjalista onkolog- zwłaszcza od nerek. Ani na chwile nie przestajemy walczyć.
    I Ty też nie możesz!!! Musisz wierzyć i robić wszystko aby pokonać chorobę!
    Pozdrawiam
    Moni
  • 13 lat temu
    Boże! Mam przerzut na płuca!! Błagam, niech odezwie sie ktoś kto też miał przerzut z nerki i pokonał go!!
  • 13 lat temu
    Moje drogie wszystko zależy od- was możecie to forum zagospodarować....
  • 13 lat temu
    Podzielam twoja opinię. Przewaznie pisze się o nowotworach piersi,które przeważnie mają naprawdę dobre rokowania!!! zapominając o tych rzadszych, a przecież na raka nerki oprócz operacjii nie działa nic, ani radio-, ani chemioterapia ( to zdanie lekarzy onkologów). Mam 29 lat i wycięty carcinoma clarocellurare, w co niektórzy lekarze nie wierzą, ponieważ podobno występuję on po 50 roku życia. Jestem pełna optymizmu, lecz przed każdym odebraniem wyników badań załamuję się i to mocno. Właśnie jutro odbieram wyniki TK płuc. Boję sie bardzo, lecz wpisy i opine osób z tej strony, bedących w tej samej, lub nawet gorszej sytuacji podtrzymują mnie na duchu. Pozdrawiam wszystkich!!!


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat