Strach

7 lat temu
- [ ] Witam wszystkich bardzo cieplo...dolaczylam do Was moje kochane,poniewaz jestem w trakcie diagnozowania..jestem wykonczona strachem... On wrecz paralizuje mnie,sprawia ze przestaje logicznie myslec...mieszkam w Londynie ..do lekarza zglosilam sie poniewaz dostalam podwojna miesiaczke... Ta druga byla bardzo obfita ze skrzepami... Podczas badania ginekologicznego lekarka wyczula guza na jajniku... Skierowala mnie na morfologie ..Crp..ob...i CA125... Jestem w trakcie oczekiwania na wynik...moze nie panikowalabym tak bardzo gdybym nie zaczela bardzo chudnac... W ciagu tygodnia stracilam 3 kg...nie wytrzymuje tego stresu psychicznie ????
12 odpowiedzi:
  • Witaj Gusia! Przede wszystkim musisz zachować spokój. Wiem, ze nie jest to łatwe, każda z nas to wie, ale zamartwianie na tym etapie do niczego dobrego nie doprowadzi (może stad ta utrata wagi?) pomysl sobie, ze zamartwianie wyniku nie zmieni i co ma być to będzie. Istotne jest to ze działasz. Kiedy masz miec rezultaty?
  • Na 03.10 mialam wyznaczony skan.. W zeszla srode mialam robione CA 125 i juz w czwartek dzwonili do mnie 3 razy z kliniki ale ze z zastrzezonego numeru wiec myslalam ze to jakies reklamy... Dzis zadzwonili ponownie i nagrali sie na sekretarke ze trzeba jak najszybciej wykonac skan... Znaczy ze wyniki sa bardzo zle tak mysle... Mieszkam w Londynie,tutaj pacjent nie otrzymuje wynikow...przesylanw one sa do lekarza Gp... Jestem zrozpaczona... Do tego doszedl mi ucisk na watrobe i straszne bulgotanie w bzuchu... Boje sie ze juz watrobe tez zaatakowal... Przepraszam ale nie moge przestac panikowac... Jestem strzebkiem nerwow??
  • Na pewno nie masz żadnych przerzutów! Nowotwory i przerzuty żadnym bulgotaniem sie nie objawiają, bardziej to wyglada na stres! Kochana, jesteś w dobrych rękach, wiem ze w UK bardzo dbają o pacjentów (jedna dziewczyna z tego forum sie leczyła) i to ze tak ponaglają to wcale nie musi oznaczać ze wyniki sa tragiczne, a właśnie fakt dbania o każda osobę. No musisz jakos wytrzymać. Jeszcze kilka dni... Jak chcesz to pisz na wątku Gojki, jest nas tam dużo i na pewno otrzymasz potrzebne wsparcie. Ściskam Cie mocno. PS. Ja właśnie czekam na wynik histopatologiczny po operacji i tez jestem strzępkiem nerwów, ale powtarzam sobie, ze moje zdenerwowanie i stres wyniku nie zmieni...
  • No i jestem po usg normalnym i transvaginalnym i dalej nic nie wiem?Badala mnie bardzo dlugo...ponad 15 min... Wielokrotnie powiekszala obraz... Bardzo sie boje...wyniki beda dopiero za tydz przeslane do mojego GP...nie cierpie tego systemu w Anglii...nawet slowa nie ppwiedziala...czy jest zle...czy dobrze ...znowu zostaje czekac...a przeciez w podejrzeniu nowotworu czas jest bardzo istotny ?
  • Gusia wiesz juz cos???
  • 7 lat temu
    Gusia dokładnie wiem co czujesz ja też jestem w UK. .... tu nic ci nie mówią. .. ja wczoraj dzwoniłam na nhs 24 żeby dowiedzieć się czy musze udać się do lekarza bo oni na mnie patrzą jak na chora psychicznie;) wiec powiedzieli ze chcą żeby ktoś popatrzył na moja rękę i wysłali do GP. ... GP z miejsca stwierdził zwapnienie... hehe pewnie ma rację ja tam się nie znam ... bol pojawił się po pobraniu krwi i trwa juz 3 tyg... dla niego to nie ma żadnego powiązania. ... Ja jeszcze czekam na usg a potem dalej będę czekać na konsultacje z GP bo oczywiście ze nic nie powiedzą przy skanie. .... porabany ten system.... Trzymam mocno kciuki Gusia
  • 7 lat temu
    Tak tu system działa najgorzej jest przedrzeć się przez GP specjaliści wiedzą co robią wiec jesteś w dobrych rękach :)
  • Vaddy czy wykonano Ci jakieś badania? czy juz brałaś jakieś leki od bólu ręki?Ból ,ktory utrzymuje sią od 10-14 dni już musi być dobrze oceniony skąd i dlaczego tak mówią polscy lekarze.Czy miałas jakies badania?czy miejsce po pobraniu krwi jest sine?
  • 7 lat temu
    Miałam ponad 3 tyg temu badania krwi i od tego czasu boli ręka.... wydaje mi się ze ból nasila się.... żadnych dodatkowych badań nie miałam. ... wiec nie wiem jak to stwierdził chyba na podstawie w jaka stronę mój ruch jest ograniczony... na razie obserwuje jak się pogorszy pojadę do szpitala się upewnić. .... po pobraniu był siniak ale myśle że normalny nie zaniepokoil mnie.... zapisał mi naproxen 2 razy dziennie po 500g... chyba trochę pomaga ale w nocy po suficie niemalże chodzę. .. wczoraj przyszczyplam się i mi siniec wyskoczył niedaleko barku... może zrobiałam to mocniej niż byłam swiadoma;) jak naciskam na skórę to czerwienieje ale siniaki nie pojawiają sie... czuje teraz lekkie mrowienie w przedramieniu
  • 7 lat temu
    Brzmiał jakby to było jedyne wytłumaczenie i powiedział ze na razie zastrzyków nie chce mi dawać. ..... O_o a jak się nie poprawi to rehabilytacja


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat