ONKO-SOS .Pomóżmy innym.
Kochani mam do Was prośbę ,stwórzmy takie ONO- SOS forumowe .Polegałoby ono na tym ,że pomagamy osobom chorym na raka nie finansowo nie rzeczowo ale swoim czasem i doświadczeniem.Osoby chore są rozsiane po całej Polsce.Bywa tak ,że matką ,ojcem ,bratem opiekują się młode osoby.Przykład : umierającym rodzicem np opiekuje się bardzo młoda osoba.Nie ma rodziny ,lub ma ją ale rodzina nie wykazuje chęci pomocy z paru powodów ,nadwątlonych więzów rodzinnych ,odległego zamieszkania( np za granicami kraju) lub nawet z powodu ogromnej niewiedzy na temat choroby i lęku w obcowaniu z taką osobą.Te młode osoby opiekujące się chorymi ,starsze chore ale samotne nie radzą sobie ani z psychiką ,ani z potrzebami dnia codziennego,ani z opieką ,są często u kresu sił fizycznych i emocjonalnych.
Jak taka pomoc miałaby wyglądać?
Osoba zgłaszałaby na SOS tutaj ,taką potrzebę pomocy i ktoś z jej miasta i miejscowości zgłaszałby się deklarując tę pomoc ,mogło by to być kilka osób które pomagałyby według opracowanego grafiku pomocy.
Nie zawsze to byłaby pomoc fizyczna ,nieraz jest potrzeba by do potrzebujących ,pisać e-maile ,dzwonić ,wspierać wybierając każdą możliwą formę.
Z moich kontaktów z osobami ,których bliscy zachorowali wynika że jest to bardzo poważny problem i potrzeba.Ten problem narasta,ponieważ zachorowalność jak prognozują lekarze też będzie wzrastać.
Nie zawsze tak jest ,że można oddać chorego na oddział paliatywny bądż do hospicjum.Gro chorych przebywa w domach.
Otwórzmy swe serca tak jak tutaj otwieramy by innym pomóc poprzez rady.
Zapraszam do zgłaszania takich potrzeb i zapraszam osoby które chciałyby pomagać.
<3
-
Witaj Olusia 918.
Jeżeli byłoby to z mojej strony możliwe,dawno bym się już zgłosiła.Czytać potrafię.Mam pod opieką 93 letnią leżącą zapampersowaną,osobę, mieszkającą samotnie.Dochodzę do niej 3 razy dziennie,więc fizycznie więcej nie dam rady.Bardzo mi przykro,ale nie mam po prostu sił.Olusia918 do Zabrza mam 2 przesiadki i sama podróż zajmuje 1 godzinę w jedną stronę.
-
Dziękuję tym osobom ,które mieszkają w Zabrzu i odezwą się do nas .Ta młoda osoba mieszka w Zabrzu i prosi osoby mieszkające w tym mieście o kontakt ,za moim pośrednictwem,lub napisze bezpośrednio do Niej.Mamy nadzieję ,że ktoś taki się odezwie .Pozdrawiam serdecznie :D
-
Witaj Joasiu:))) Faktycznie jesteś bardzo zajętą osóbką. Ja, pamietając, że właśnie Ty mieszkasz na Śląsku niejako "wywołałam Cię do tablicy".
Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę mnóstwo zdrówka:))
-
Adziulka 1990 będzie dobrze nie martw się mama jest w dobrych rękach <3
-
Joanna 57 nie wiem dlaczego ale nie moge do Ciebie napisac wiadomosci ani nie potrafie odczytac twojej. Napisz jeszcze raz jak mozesz. Dziekuje Wam wszystkim za psychiczne wsparcie <3
-
adziulka1990 napisałam pw.Jeżeli nie będziesz mogła dalej jej odczytać,to poproś sierotkę o mój nr.tel.
-
-
Witam, jestem z Wielkopolski i jeżeli w jakiś sposób mogę pomóc to proszę o kontakt :) pozdrawiam serdecznie !
-
Jestescie super będziemy łączyć osoby ,które potrzebują pomocy z tymi co chcą pomóc .
Zapraszamy zgłaszajcie swoje potrzeby. :D
-
Wciąz potrzebny jest ktoś z Zabrza ,kto pomógłby naszej koleżnce młodej ,której mama jest chora. :(