Brodawczak komory IV
Witam Was, moja druga połowa jest po ciężkiej operacji usunięcia brodawczaka komory IV. Najgorzej już mamy za sobą, w zeszłym tygodniu po badaniu rezonansem wróciło w nas życie, pozostały ułamek guza wchłonął się definitywnie. Teraz tylko rehabilitacja, czy są tu może osoby które zmagają się z takim przypadkiem? W mojej okolicy niestety lekarze rozkładają ręce , jeździmy po porady 150 km. Może ktoś podpowie jakie, leczenie, jaką rehabilitację zalecali u Was lekarze. Dziękuję za każde słowo.