badanie PET TK i nowotór c80
Witam!
Jestem tutaj nowa więc jeśli istnieje już taki wątek, a ja go przeoczyłam, to bardzo przepraszam.
Mam do Was pytanie odnośnie badania PET. Gdzieś przeczytałam, że to badanie nie wykazuje dokładnie nowotworów narządów krocza. Niestety nie mogę znaleźć ponownie tej strony. Mój Tata boryka się z nowotworem C80 - nowotwór złośliwy bez określenia jego umiejscowienia. Pierwszy przerzut miał do migdałka, kolejny w to samo miejsce zaledwie 3 miesiące po operacji. Jest po 3 chemiach i 34 naświetlaniach. Na obecną chwilę po wykonaniu rezonansu jest podejrzenie przerzutu do gardła. Czekamy na wyniki PETa.
Piszę do Was, bo chcę zrobić wszystko co w mojej mocy żeby mu pomóc. Jeśli faktycznie PET może nie wykazać pierwotnego umiejscowienia w narządach krocza, to czy jest szansa, że daje on tak "dalekie" przerzuty? Konsultację mamy dopiero we wtorek, a każdy dzień czekania jest.. okropny.
Jeśli ktokolwiek wie coś na ten temat albo zmaga się z nowotworem C80, bardzo proszę o opinie! Dziękuję!
-
Witaj.
Pytasz o narządy krocza domniemywam, że chodzi o prostatę?
Rzeczywiście PET nie zawsze może wykazać nowotworu tego gruczołu szczególnie we wczesnym stadium zawansowania.
Wydaje mi się choć żaden ze mnie ekspert, że rak prostaty nie daję przerzutów aż do gardła czy migdałków, najczęszczą lokalizacją są: kości ,węzły chłonne rzadziej wątroba, płuca czy mózg.
Dlaczego podejrzewasz, że to nowotwór gruczołu krokowego? Może to całkiem inny nowotwór, który ma Tata.(?)
Pozdrawiam Serdecznie.
-
A jakie było rozpoznanie histopatologiczne?
-
Witajcie!
Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Czekaliśmy na wyniki PETa. Oto one:
-
Hej.
Widział lekarz ten wynik,? mają już jakieś podejrzenia co do miejsca pierwotnego?
Gdzie się leczycie?
Na pewno nie jest to nowotwór gruczołu krokowego.
Pozdrawiam.
-
Leczymy się w Krakowie. Lekarz powiedział, że jest trudnym przypadkiem. Przepisał antybiotyk, bo to może być stan zapalny, sami nie mogą nic określić po tym badaniu. Dostaliśmy skierowanie na prześwietlenie płuc, usg piersi i tomografię. Wszystko do zrobienia w ciągu 2miesięcy. Co do miejsca pierwotnego, to nie mają pojęcia gdzie to jest, niestety... Wczoraj Tata zaczął antybiotyk i dziś już mówił, że mniej go boli ta pierś. Nie wiem czy faktycznie go mniej boli, czy wszyscy sobie wmawiamy i wierzymy, że to tylko zapalenie.
Dziękuję za odpowiedz!
Pozdrawiam
-
Skoro dotarłaś do forum to masz dostęp do internetu. W tymże internecie można dokładnie przeczytać na czym polega badanie PET. W skrócie: pacjent otrzymuje glukozę z izotopem promieniotwórczym, czeka na rozejście się preparatu po całym organiźmie i potem poddany jest skanowaniu w poszukiwaniu:
1. miejsc gromadzenia się promieniotwórczej glukozy
2. miejsc z niewłaściwym przetwarzaniem glukozy w energię
punkt 1 nie daje informacji o guzach rakowych, przesądza punkt 2 bowiem komórki "rakowe" nie spalają glukozy w celu uzyskania energii tylko ją fermentują do kwasu mlekowego i daje to inny obraz promieniowania. Rozdzielczość aparatów wynosi w zależności od typu około 3mm i poniżej tego wymiaru aparat "nie widzi".
Z badań nieinwazyjnych tylko PET "pokazuje" komórki rakowe bo "widzi" niewłaściwe spożywanie glukozy. Na marginesie dodam, że po podaniu błękitu metylenowego przed operacją (źródło internet) obiekty (guzy, węzły chłonne) w polu operacyjnym mające charakter "rakowy" są zabarwione na niebiesko.
Żeby przeżyć trzeba zmienić dietę najlepiej na dietę dr Budwig i wspomagać się niekonwencjonalnie. Sama medycyna ma małą efektywność szczególnie u nas.