Rak jelita grubego

14 lat temu
Rzadko czytam wypowiedzi na temat raka jelita grubego, nie wiele o tym wiemy :( Spadło jak grom z jasnego nieba :(
3782 odpowiedzi:
  • Witajcie moi drodzy! U nas wszystko dobrze :) Nie pisze na forum bo mam już tak po kokarde tego raka, że nie zamierzam poświęcać mu ani chwili wolnego czasu:) A u nas wygląda to tak, że niemal bez przerwy mamy jakieś badania bo w badaniach obrazowych (tk, pet) wychodzą zmieny podejrzane o bycie przerzutem a to w klatce piersiowej a to ostatnio w wątrobie. Badania pet wychodzą niejednoznaczne czylli suvy rzędu 6-8 a nie poniżej 2. I teraz uwaga - wszystkie te podejrzane zmiany jak na razie nie weryfikują się ani w pobranych wycinkach ( hist paty zawsze czyste) ani przede wszystkim w czasie: pierwsze zmiany opisane w tk jako meta z suvem rzędu 6 były półtora roku temu - onkolodzy zgodnie twierdzą, że gdyby były przerzutami to już mielibyśmy mega rozsiew a nie obraz stabilny od 18 miesięcy. Markery czasem nam trochę rosną a czasem spadają i moim zdaniem wartości diagnostycznej nie mają żadnej dopóki nie idą nagle w setki. Chciałam przy okazji wszystkich trochę uspokoić - nawet jesli w tk wyjdzie coś opisanego jako meta czy meta suspect to jeszcze wcale nie znaczy, że jest to przerzut. Ostatnie podejrzenie przerzutu w wątrobie przy niejednoznacznym pecie zweryfikował rezonans który wyszedł czysciutki a w przypadku wątroby jest badaniem najdokładniejszym. Więc nawet w razie czego nie wpadajcie w panike tylko badajcie dalej. Gdyby tak jeszcze to wredne choróbsko dało nam chwile odpoczać a nie w kółko jakieś badania, wyniki, wycinki, szpitale, skierowania na kolejne badania... od półtora roku właściwie nie ma miesiaca, żebym nie musiała się widzieć z żadnym lekarzem, jestem już tym wykończona psychicznie i fizycznie, bo od pięciu lat nie byłam na urlopie - cały urlop wykorzystuję na chodzenie z tatą po lekarzach, ale i tak się ciszę, że jest jak jest. Tato jest w dobrej formie i oby tak zostało jak najdłużej. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia Wam i Waszym bliskim

  • Avietta ogromnie cieszę się, że się odezwałaś!  Bardzo mnie martwiła ta cisza, ale Łukasz 93 bardzo dobrze przewidział :) bo on z kolei miał pozytywne podejrzenia :) Jeszxze bardziej ciesze się, że wszystko u Taty ok. Ja mam nadzieję, że u mojego taty będzie podobnie. Nie jest tej nadziei zbyt wiele, ale jest. U nas skoczył właśnie ten cholerny marker i stąd ten strach. U mojego taty jednak stopień zaawansowania choroby był wyższy wiec i prawdopodobienstwo wznowy większe. Mimo to ogromnie się cieszę, że u Twojego Taty jest dobrze. Tak , wiem-mimo to żyjecie w ciągłym strachu , ale warto ponosić taką cenę jeśli w zamian ma być zdrowie kochanej osoby :)

    Zajrzyj do nas od czasu do czasu. 

    Ściskam mocno

  • Avietta super ze jest dobrze 😊 a z tymi badaniami to niestety z tą chorobą już tak jest ze żyjemy od kontroli do kontroli. Najważniejsze że finalnie wyniki są dobre 😊

  • 6 lat temu

    Dzien dobry,

    Witam wszystkich,

    Moze kto polecic jakiegos dobrego specjaliste od jelita grubego/onkologa w Poznaniu?

    ¿A jesli nie Poznan, to gdzie? Bydgoszcz? Wroclaw?

    Bede wdzieczny, za wszystka wskazowke,

    Dziekuje,

    Pozdrawiam

  • Izabela jak tam tato ? Mam własnie ten sam problem ponieważ mojemu tacie podniosł się poziom CEA ma aktualnie 3.0 , wynik TK z kwietnia w porządku , dzwonił dzisiaj do swojej prowadzącej lekarki onkolog, ale ona go uspokoiła, że wszystko jest w porządku i widzą się za miesiąc. Tato w zeszłym roku miał operację póżniej miał chemię, którą zniósł bardzo dobrze i generalnie czuje się ok , sama nie wiem co robić . Kolonoskopie tato miał rok temu , co jaki czas trzeba ją powtarzać ? 

  • Gruszka88 a jaki wynik pooperacyjny mial Twoj tata? 

  • Witaj Gruszka88. O ile Tacie podniósł się marker? Bo mojemu tacie z 2.7 na 3.3. A Twój Tato haki miał wynik poprzednio? 

    Właśnie u nas ta sama sytuacja -w kwietniu tk jb i miednicy ok,  kolonoskopia rok temu -też ok. Z tym, że tato nie miał badania klatki piersiowej wiec tersz pytanie czy ten marker nie dotyczy czasem jakiś zmian w klatce . Nasza onkolog tez nie zwróciła uwagi na ten skok, ponieważ nadal mieści się w normie (mój tato jest palaczem wiec norma to 5.5). 

    Podobno skoki markera wyprzedzają zmiany obrazowe o kilka miesięcy.  W środę tato wraca ze wsi i ma iść do rodzinnego po skierowanie na rtg klatki piersiowej. Od onkolog żadnego skierowania nie dostał wiec musimy w ten sposób próbować.  Kolonoskopia z tego co czytałam to rok od operacji a potem ,jeśli nie było żadnych polipów, to za trzy lata. Wiem, że są onkolodzy którzy zlecają co rok. 

    Miejmy nadzieję, że skoki u naszych Tausiow spowodowane są jakąś "pierdola ". Twój tato miał wykonane badanie klatki piersiowej?  Czy tk dotyczyło tylko jb i miednicy? 

    Pozdrawiam 

  • O ktorym markerze piszecie? O ca 19-9 czy cea?

  • Witam, Tata rok temu miał stwierdzony nowotwór odbytcy, po operacji wywołano stomie, otrzymałem dziś kolejny wirnik badania histopatologocznego, czekamy na konsultacje ale ta niepewność.......

    Proszę o pomoc może ktoś wyjaśni mi wynik badania 

    " Granulatio inflammatoria chronica recti regionis asastomosi" (m-44000)

    Z góry dziękuję i wszystkim życzę wytrwałości i zdrówka. 

  • 6 lat temu

    chciałam zapytac probowałam ocdczytac wynik kolonoskopii  wydaje mi sie ze pisze ze gruczolak z duza dysplasja i pisze III . czy to  rak złosliwy ? 



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat