wyczerpane leczenie POMOCY!!!

13 lat temu
Jestem chora na raka piersi własnie przyjechałam z konsylium gdzie dowiedziałam sie że wyczerpałam juz wszystkie mozliwe chemioterapie które odpowiadają mojej chorobie czyli Jesteśmy bez silni tak powiedziała p.lekarz dostałam już chemie czerwona czyli standartówka jak to nazwałam, naświetlania texol ,Xselode, Nowelbine, cisplatyne i tyle wytrzymałam chodz słabe mam nogi odmawiaja krew sie zaczeła tracic czy ktoś kto czyta spotkał sie z czymś podobnym prosze o pomoc lub dobre słowo,Pozdrawiam czytających Urszula
6 odpowiedzi:
  • 13 lat temu
    Jeżeli konwencjonalne metody zawodzą, to może trzeba sięgnąć po te nieuznawane prze oficjalną medycynę, na przykład Anryt dr Rybczyńskiego czy witaminę B 17. Niestety, nie znam przykładów czy jest to skuteczne. Warto też zmienić styl życia, środowisko, może region kraju czy wyjechać w bardziej przyjazne klimatycznie kraje jak Polska. Na pewno nie można wątpić.
  • 13 lat temu
    Mówią wiara czyni cuda - ale to musi być naprawdę wiara przez duże WWWWWW. Na temat witaminy B 17 czytałam - bardzo ciekawe - trzeba jeść miąższ z pestek brzoskwiń , jabłek , wiśni , śliwek . Wpisz w Google Witamina B17 i poczytaj . Pozdrawiam , życzę dużo siły i wiary.
  • Dlaczego mówią,ze wyczerpali pomoc?? Po chemioterapii i radioterapii wszystko sie sypie..17-go listopada miną 2 lata od operacji amputacji piersi..Nogi bolą mnie bardzo..Wyniki krwi są dobre z wyjątkiem białych ciałek,które sa ponizej normy...Co się dzieję,że rozkładają ręcę???Nie załamuj się!!a też miałam takie momenty,zadawałam sobie pytanie czy zniszczą tego gada.Nikomu nie zagwarantują,że będzie dobrze...Kontrole są już co 4 m-ce...Niepokoi mnie wszystko...Strach w oczach...Są jednak przebłyski radości..Zapominam o chorobie,chodząc po lesie..Uwielbiam zbierać grzyby...Od chwili gdy zaczęłam dużo chodzic przestały boleć nogi.Pewnie to kłopoty z krążeniem...Lekarze zwalaja winę na leczenie na Tamoxifen,który biorę..Chyba nie do końca..Nie poddawaj się !!Spróbuj zasięgnąć opinii u innych onkologów!!.W czerwcu ub,roku zakończyłam leczenie..Przeszłam chemioterapię,radioterapie...Było ciężko ale wróciłam do żywych,przynajmniej tak mi sie wydaje....Podczas weekendu byłam w SPA z amazonkami..Po raz pierwszy...Odpoczęłam,wyluzowałam troche...Spróbuj zmienić otoczenie,wyjedz odsapnij!!!Trzymam kciuki!!
  • 13 lat temu
    Kochana Urszulo.Ja tez choruje na raka piersi.Własnie skonczyłam chemie,czeka mnie jescze radioterapie,ale jestem bardzo szczesliwa z zakonczenia tego przykrego etapu.tym bardziej przykro mi ze Ty nie pozesz poczuc tego cudownego uczucia,ale nie mart sie:)jescze poczujesz.OBIECUJE CI!!!!!!!Kochana przedewszystkim musisz zrozumiec ze TY w 90% wpływ na to co sie z Toba dzieje,pamietaj ze w zdrowym psychicznie i stabilnym emocjonalnie ciele nie ma szans nowotwór-zrob wszystko zeby osiagna spokój ducha a pózniej uzdrów sie sama swoim nastawieniem ,mysleniem.Jezeli medycyna zawiodła teraz tylko Ty mozesz sobie pomóc.Przeczytaj "MILOSC ,MEDYCYNA CUDA" I polecam obejrzenie filmu Sekret(jest trudno dostepny ale naprawde warto)Zrob wszystko ile mozesz zrobic sama-to naprawde dziala!!!!!!!!!!!!sama to cwicze kazdego dnia,to nie jest ciezkie ale trzeba chciec i wierzyc!!!!a z leczenia to mam numer do lekarza który leczy raka suplementami diety,wiatminami badajac refluks krwi.POzdrawiam Cie serdecznie,walcz o swoje zycie i uwierz ze juz jestes zdrowa!!!!!!
  • witaj ja też jestem po chemio i radioterapii ,minął dopiero rok a ja swoją chorobę traktuje jak zwykła grypę ,poprostu biore leki pilnuje terminów badania i to wszystko .Kochana Uleńko pamiętaj nie warto się zamartwiać ,bo nie mamy wpływu na to co sie z nami dzieje ,poprostu wiecej myśl o rzeczach przyjemnych dla ciebie i dla twoich najbliższych a przekonasz się odpędzisz zle myśli od siebie ,Osobiście będę trzymała za ciebie kciuki żeby ci sie udało ,Ja nic nie czytam ,nie biore nic dodatkowego ,chodzę z córcią do kościółka ,do szkoły ja prowadzę ,poprostu normalnie żyję Mówią że wiara czyni cuda ja wierzę głęboko że się uda i tego samego ci życzę Gorące buziaki powodzenia
  • 13 lat temu
    Urszulo pamiętaj że leczenie ktore otrzymujesz działa na caly organizm niszy więc i komórki zdrowe które są potrzebne aby organizm pracował prawidłowo jak i chore ktore sa nam "zbędne". Zdrowe się zregeneruja chore nie powinny. A wiec walcz i nie poddawaj się!!!


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat